Szanse na przybycie Lautaro Martíneza do Barcelony maleją, przynajmniej jeśli chodzi o to okienko transferowe. La Gazzetta dello Sport ujawnia, że zawodnik zgodzi się na pozostanie w Interze jeszcze przez rok, a później przejdzie do Barçy. Źródła bliskie napastnikowi w rozmowie z ASem potwierdzają te doniesienia i dodają, że Lautaro odrzucił oferty innych klubów, ponieważ chce grać tylko na Camp Nou. Ponadto Argentyńczyk jest wdzięczny Dumie Katalonii za jej wysiłki i wie, że Inter nie zaakceptuje żadnej wymiany graczy.
Mimo że Lautaro ma zgadzać się na rok czekania na Barcelonę, naciska na mediolańczyków, aby jeszcze tego lata pozwolili mu odejść. Kilka razy spotkał się z włoskim klubem i wyraził chęć zmiany drużyny. Beppe Marotta, dyrektor generalny Interu, zaprzecza, że Lautaro poprosił o zgodę na odejście, ale otoczenie zawodnika twierdzi co innego.
Fabio Radaello, odkrywca Lautaro, kilka tygodni temu przyznał w rozmowie z ASem, że Argentyńczyk zgra się z Luisem Suárezem: "Myślę, że mogą grać razem. Suárez jest wspaniałym napastnikiem. W meczu z Celtą, po wyleczeniu długotrwałej kontuzji, zdobył dwie bramki, a później strzelił też gola z Villarrealem. Myślę, że, tak jak ma to miejsce w reprezentacji Argentyny z Agüero i Messim, w Barcelonie też będą mogli grać w trójkę. Dobrzy zawodnicy mogą grać razem".