Lionel Messi przestraszył wczoraj wszystkich po tym, jak padł na murawę po faulu Kalidou Koulibaly’ego. Argentyński napastnik przewrócił się i jeszcze długi czas leżał na boisku, korzystając z pomocy medycznej przed tym, jak Luis Suarez zdobył gola z rzutu karnego.
Źródła w Barcelonie podają jednak informacje, że Lionel Messi nie doznał żadnego poważnego urazu. Po uderzeniu w lewą stopę pojawił się tam stan zapalny, ale nikt w klubie nie planuje wykonania testów medycznych. Zamierzają po prostu stosować okłady z lodem, mając nadzieję, że to pomoże zredukować opuchliznę.
To wszystko powoduje, że Lionel Messi będzie mógł prawdopodobnie zagrać w piątek przeciwko Bayernowi Monachium w ćwierćfinale Ligi Mistrzów.