Sergi Roberto jest jednym z zawodników Barcelony, którzy mogą opuścić zespół w aktualnym okienku transferowym. W czasie ostatnich rozmów z dyrekcją sportową Ronald Koeman wyraził się jasno, że widzi gracza jako pomocnika, a nie jako prawego obrońcę, i poprosił o wzmocnienie tej pozycji. Holenderski trener docenia wszechstronność wychowanka, ale chce, aby do drużyny dołączył zawodnik, który byłby alternatywą dla Semedo. Jeśli Sergi Roberto pozostanie w klubie, będzie występował na swojej naturalnej pozycji w środku pola.
Kilka tygodni temu Sergi Roberto otrzymał dwie propozycje; jedna z nich pochodziła z Manchesteru City. Barcelona nie odebrała żadnego sygnału odnośnie tego, czy zainteresowanie Anglików jest aktualne, ale klub wysłucha oferty za gracza, jeśli jakaś trafi na Camp Nou. Przyszłość Sergiego w Barcelonie nie jest pewna, mimo że ma on ważny kontrakt do 2022 roku. Jego klauzula wykupu wynosi 500 milionów euro.
W rewolucji, którą chce przeprowadzić Barça, znów pojawia się pomysł zmienienia pozycji Sergiego Roberto. Koeman planuje, tak jak wcześniej chciał Valverde oraz Quique Setién, przenieść wychowanka z powrotem na środek boiska. W nagłych wypadkach zawodnik dobrze sobie radził na prawej obronie, ale to nie jest idealne miejsce dla niego. Koeman chce mieć zdublowane pozycje, ale chce mieć na nich specjalistów. Sergi Roberto natomiast posiada cechy, które wyróżniają go spośród innych pomocników. Jego największą zaletą jest wszechstronność.
To nie pierwszy raz, kiedy klub planuje mieć w kadrze dwóch prawych obrońców. W zeszłym roku postawiono na duet Semedo-Wagué, ale ostatecznie na prawą obronę znów powrócił zawsze zdyscyplinowany Sergi Roberto, który był w stanie spełnić wymagania, jakie przed nim postawiono. Teraz Portugalczyk nie jest na sprzedaż, a Wagué pozostanie w klubie tylko jeśli nie otrzyma żadnej oferty.