Wydaje się, że na transfer Erica Garcíi do FC Barcelony, której jest wychowankiem i która chce go odzyskać, trzeba będzie sporo poczekać, ponieważ Manchester City nie chce pozwolić odejść swojemu zawodnikowi za jakąkolwiek cenę. Niedawno Mundo Deportivo informowało, że Barça ponownie ruszyła po obrońcę; zaoferował za niego łącznie ze zmiennymi 10 milionów euro, maksymalnie mogła podnieść kwotę do 15 milionów. W programie Tot Costa w Catalunya Ràdio poinformowano, że angielski klub nie ma zamiaru puścić gracza za mniej niż 18 milionów euro.
Obywatele początkowo wycenili Erica Garcíę na 40 milionów euro, ale później oczekiwali za niego 25 milionów euro, czyli tyle, ile zapłacili za Ferrana Torresa. Wiedząc, że zawodnikowi w przyszłym roku kończy się kontrakt i może przybyć za darmo, Barça pozostanie przy swoich ustaleniach i nie zaproponuje za gracza więcej niż 15 milionów euro. Jeśli żadna ze stron nie ustąpi, przeprowadzenie operacji będzie skomplikowane.