W niedzielę FC Barcelona rozegra swój pierwszy oficjalny mecz w tym sezonie La Ligi; jej rywalem będzie Villarreal. Powoli dowiadujemy się, jakie numery będą nosili zawodnicy pierwszej drużyny. Kilka dni temu poinformowano, że Ansu Fati dostanie „22”, a dzisiaj podano, że Pedriemu przypadnie „16”.
Oznacza to, że zawodnik pozostanie w pierwszym zespole i nie opuści Camp Nou. W ostatnich tygodniach mówiono, że Pedrim interesują się niemieckie drużyny, m.in. Bayern Monachium. Teraz wiadomo, że Pedri zostanie w Barcelonie, ale, jak przyznał Koeman, będzie miał sporą konkurencję.
Nowy numer otrzymał Philippe Coutinho. W sezonie 2020/2021 Brazylijczyk będzie grał z „14”. Otrzymał ten numer, kiedy trafił na Camp Nou w zimowym okienku transferowym w sezonie 2017/2018.
Mimo że w poprzednich rozgrywkach nikt nie miał tego numeru, „14”, którą rozsławił Johan Cruyff, wcześniej nosił m.in. Mascherano czy Henry.
Mówi się, że Coutinho będzie jednym z kluczowych zawodników w zespole Koemana. Brazylijczyk wraca na Camp Nou po roku spędzonym na wypożyczeniu w Bayernie Monachium i po odejściu Luisa Suáreza ma mieć ważną rolę w ofensywnej grze Barcelony.
W niemieckim zespole Coutinho zagrał w 38 meczach i zdobył 11 bramek, czyli tyle, ile w sezonie 2018/2019 w Barcelonie. Teraz Brazylijczyk chce poprawić ten wynik.