Pedri był jednym z głównych bohaterów meczu z Cádizem. Zawodnik z Wysp Kanaryjskich otworzył wynik spotkania i został pierwszym strzelcem Barçy w tym sezonie. Po otrzymaniu świetnego podania od Gündogana, wykończył po ziemi lewą nogą, pokonując Ledesmę w skomplikowanym dla Dumy Katalonii meczu.
"W tych meczach na początku sezonu bardzo ważne jest, aby wygrać i nabrać pewności siebie. Przeciwnicy tacy jak Cádiz są bardzo ważni, ponieważ są zamknięci z tyłu i trzeba wprowadzić dużo rytmu do gry", zaczął.
Momentami gra przypominała mecz z Getafe z pierwszej kolejki: "To trochę podobne do zeszłotygodniowego meczu, ale byliśmy w stanie być cierpliwi i w końcu przyszła bramka".
Jedną z najważniejszych informacji w meczu była współpraca Pedri - Gündogan, która doprowadziła do pierwszego gola: "To nadzwyczajny zawodnik i ma wiele jakości. Za każdym razem, gdy ma piłkę, zawsze staram się znaleźć wolną pozycję, ponieważ wiem, że mnie zobaczy i tak właśnie się stało".
Na koniec gracz z Tegeste chciał wspomnieć o Wyspach Kanaryjskich: "To są rzeczy, które wykraczają poza piłkę nożną. To nieszczęście dla nas, Kanaryjczyków, jest wielu ludzi walczących z tym pożarem, który pali część nas, miejmy nadzieję, że zostanie on jak najszybciej ugaszony i wrócimy silniejsi".