Ferran Torres był jednym z bohaterów remontady Barçy przeciwko Villarrealowi. Wszedł do gry przy niekorzystnym wyniku i był strzelcem wyrównującej bramki. Po meczu wypowiedział się dla Movistar Plus.
Zawodnik podkreślił, że zespół powinien był zachować więcej rozsądku po objęciu dwubramkowego prowadzenia. "W meczu, który mogliśmy rozpocząć od 2-0, objęliśmy prowadzenie 0-2. Mimo to nie wiedzieliśmy, jak poradzić sobie z wynikiem, ale w drugiej połowie przycisnęliśmy i udało nam się odwrócić wynik".
Zawodnik z Foios ponownie strzelił gola i tym samym zdobył drugą bramkę w aktualnym sezonie La Ligi: "Pracowałem bardzo dobrze, jestem bardzo zadowolony z tego, jak mi idzie, praca przynosi teraz efekty".
Ferran notuje świetne występy, ale Xavi nie wystawił go w wyjściowym składzie. Dla byłego gracza Valencii nie wydaje się to mieć znaczenia: "Wykorzystuję minuty, które gram, aby pomóc drużynie tak bardzo, jak tylko mogę, czy to bramkami, asystami czy pracą w defensywie. Staram się dać z siebie jak najwięcej w minutach, które daje mi trener".
Na koniec wspomniał o swojej rodzinie: "Jeśli tam są, przyszli mnie zobaczyć, to jestem bardzo szczęśliwy, że mogłem świętować z nimi zwycięstwo i bramkę".