Szczypiorniści Barcy ponownie pokonali PSG, tym razem w Palau Blaugrana 32-31 (wynik dwumeczu 62 - 53) i awansowali do Final 4 Ligi Mistrzów, gdzie w półfinale zmierzą się z Magdeburgiem.
Katalończycy w meczu rewanżowym pokazali klasę kontrolując wynik przez całe spotkanie, choć gwoli przesadnej ścisłości należy wspomnieć, że przez pierwszych 5 minut drugiej połowy nie byli sobą.
Konsekwencja gospodarzy absolutnie wybiła przyjezdnym wolę walki o awans.
Szczególnie aktywny był Richardson, który kapitalnie uruchamiał naszych obrotowych, natomiast Dika Mem popisywał się swoją nadpowietrznością i atomowi rzutami.
Był czas, aby zobaczyć rezerwowych: Pola Valerę, Petara Cikuse, Javiera Rodrigueza, którzy udźwignęli rywalizację. Niestety Pol bez kontaktu z rywalem przeciążył kolano, doznał zerwania więzadła krzyżowego przedniego i 7 maja przejdzie operację.
To dwunasty w dziejach Klubu udział w Final 4. Kolońska Lanxess Arena w dniach 8-9 czerwca ugości Barcę, Magdeburg, Kiel, Aalborg, którzy w męskim graniu wyłonią nowego Mistrza Europy.
Barca – PSG: 32-31.
Barca: Gonzalo (0), Janc (5), Mem (7), Frade (6), Petrus (0), Carlsbogard (2), Arino (2), Nielsen (0), Richardson (4), Valera (2), Wanne (1), N'Guessan (0), Aleix (2), Langaro (0), P. Cikusa (0) i Javi Rodríguez (1).
PSG: Green, Solé (3), Tonnesen (2), Syprzak (5), Peleka (3), Steins (2), Prandi (10), Villain, N. Karabaic (2), Marchán (1), Ntanzi (2), Keita (0), Balaguer (0), Grebille (0), L. Karabatic (1) i Holm (0).