• 223

Pierwszy poważny sprawdzian Lucho

Ubezpieczenie Twojego pojazdu w pełni online - Beesafe.pl

Zastanawiałem się przez chwilę, czy w tytule nie powinienem umieścić słowa ‘poważny’ w cudzysłowie. Dlaczego? Otóż wydaje mi się, że wpadliśmy ostatnio w pewną pułapkę. Mówiąc my, mam na myśli fanów Barcelony, czy społeczność BO. Dzień opuszczenia przez Guardiolę Barcelony stał się swego rodzaju cezurą. Dzisiaj mówi się o niezwyciężonej drużynie trenera pochodzącego z Santpedor i Barcelonie, która nie straszy już tak, jak wcześniej, po jego odejściu. Pep Guardiola się sprawdził i dzisiaj nie musi już niczego udowadniać. Sprawa ma się jednak inaczej w stosunku do każdego nowego trenera Barçy. Szczególnie przypomina mi się tutaj poprzedni rok, kiedy to Tata Martino, co tydzień czekał na kolejny, ‘poważny’ sprawdzian. Każdy kolejny, ważny mecz stawał się kolejnym, ‘poważnym’ sprawdzianem. I choć Tata swoje sprawdziany zazwyczaj zdawał na piątkę, to ostatecznie zakończył sezon bez żadnego ważnego pucharu na koncie, pozostawiając wśród fanów niesmak i poczucie niedosytu. Czy jutro naprawdę czeka nas jakiś sprawdzian Lucho? Czy wygrana w jutrzejszym spotkaniu będzie oznaczała sukcesy w zbliżającym się sezonie, a porażka jednoznacznie skaże nas na pożarcie przez Atlético i Real Madryt? Absolutnie nie. Czeka nas kolejny mecz, w którym trzeba wyjść, dać z siebie wszystko i postarać się o dobry rezultat. Tak, jak trzeba to robić w każdym innym spotkaniu. Sezon nie rozgrywa się w przeciągu 90 minut i tak samo nie powinno się wydawać opinii na temat drużyny na podstawie jednego meczu. Trzy punkty dzisiaj są tak samo istotne, jak trzy punkty w zeszłym tygodniu z Elche. Choć oczywiście ciężar gatunkowy jutrzejszego spotkania jest na wyższym poziomie z dwóch powodów, po pierwsze gramy na wyjeździe, a Villarreal u siebie nigdy nie był dla nas łatwym rywalem, a po drugie Żółta Łódź Podwodna zajmuje jednak wyższe miejsce w hierarchii hiszpańskich drużyn, niż Elche. Nie zamierzam jednak popadać w hurraoptymizm w razie ewentualnej wygranej, ale tak samo nie będę skazywał drużyny Luisa Enrique na porażkę, gdy jutrzejszy mecz nie zakończy się dla Barcelony pomyślnie. Oczekuję jednego – zaangażowania. Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której przechodzimy obok spotkania, jak miało to miejsce w wielu meczach poprzedniego sezonu. Porażki to naturalna kolej rzeczy w sporcie, ale porażki bez walki to frajerstwo, a nic nie irytuje bardziej, niż frajersko tracone punkty.

 

Drużyna wyjdzie jutro, aby udowadniać swoją wartość. Tak samo swoją wartość udowadniał będzie jutro Luis Enrique. Muszą to robić począwszy od poprzedniego spotkania z Elche, po miejmy nadzieję finał Ligi Mistrzów i ostatnią kolejkę ligową. Muszą dawać z siebie wszystko i pracować w każdym spotkaniu tak, jakby był to najważniejszy mecz sezonu. Fani Barcelony są kapryśni, wymagają magii, oczekują rezultatów. Na zaufanie trzeba pracować długo, na szacunek trzeba sobie zasłużyć, a na pieśni pochwalne można liczyć tylko wtedy, kiedy udowodni się swoje zaangażowanie i przywiązanie do Klubu na przestrzeni wielu lat. O tym ostatnim może nam powiedzieć wiele były już bramkarz Barçy – Victor Valdés. Sukcesy są jednak wieczne, a historia zapamiętuje tylko zwycięzców. I oby taka była drużyna Luisa Enrique, niezależnie od rezultatu dzisiejszego, ‘poważnego’ sprawdzianu.

 

Newsy związane z Barceloną

 

Drużyna nie znajduje się obecnie w najlepszej dyspozycji, bowiem wielu jej piłkarzy jest kontuzjowanych, bądź niedopuszczonych do gry. W meczu przeciwko Villarrealowi nie zobaczymy takich zawodników, jak: Ter Stegen, Vermaelen, Iniesta (kontuzjowani), Mascherano, Suárez (zawieszeni), czy Adriano oraz Douglas (pozostawieni w Barcelonie decyzją trenera). Adriano uzyskał już wprawdzie zielone światło od lekarzy Klubowych, jednak Luis Enrique postanowił go jeszcze nie powoływać. Douglas natomiast rozpoczął treningi dopiero w sobotę, zatem jego nieobecność w kadrze zupełnie nie dziwi. W kadrze na spotkanie znalazło się osiemnastu zawodników.

 

Miniony tydzień upłyną pod banderą transferów do i z Klubu. Zawodnikiem, który dołączył do drużyny Lucho, jest Douglas Pereira. Z całą pewnością transfer tego zawodnika jest dla wielu kibiców wielką niespodzianką. W Hiszpanii mówi się nawet o tym, że jest to najbardziej niespodziewany transfer tego lata. Sam Douglas twierdzi jednak, że jest gotowy do rywalizacji na najwyższym poziomie i przyszedł do Barcelony, aby dać z siebie wszystko oraz aby kibice byli z niego dumni. Zarówno Andoni Zubizarreta, jak i Luis Enrique są zdania, że transfer Douglasa zapewnia nowe możliwości taktyczne. Z Klubu na roczne wypożyczenie (z możliwością przedłużenia na dwa lata) odszedł natomiast Alex Song.

 

Na konferencji prasowej przed meczem z Villarrealem trener Luis Enrique w zdecydowany sposób dawał znać, iż nikt w jego drużynie nie ma miejsca z urzędu, a o podstawową jedenastkę należy walczyć. Trener poruszył również temat Ligi Mistrzów oraz z entuzjazmem zapatrywał się na najbliższe spotkanie twierdząc, że liczy się tylko zwycięstwo.

 

Ostatnią, ale oczywiście nie mniej ważną informacją, było czwartkowe losowanie Ligi Mistrzów, w której Barcelona trafiła do grupy F, gdzie zmierzy się z takimi rywalami, jak: PSG, Ajax Amsterdam, czy APOEL.

 

Garść statystyk przed meczem

 

Barcelona mierzyła się z Villarrealem w 32 oficjalnych spotkaniach. Bilans tych meczów wygląda następująco: 16W–7R–9P. W bramkach Barcelona prowadzi 55-40. Biorąc pod uwagę mecze wyjazdowe, rozgrywane w Villarreal sprawa wygląda następująco: 7W-3R-6P, przy bilansie bramkowym 22-23 oraz pięciu meczach, w których bramkarz Barçy zachowywał czyste konto. Pięć ostatnich spotkań na El Madrigal zdecydowanie promuje jednak Barcelonę, która 4-krotnie wygrywała i raz remisowała (0-0).

 

Raz w historii Barcelona mierzyła się z Villarrealem w drugiej kolejce ligowej, spotkanie zakończyło się wówczas rezultatem 5-0, a bramki strzelali Messi(2), Alexis, Cesc i Thiago.

 

Lionel Messi, wraz z Kluivertem dzierży rolę lidera strzelców przeciwko Żółtej Łodzi Podwodnej. Obaj zdobyli przeciwko tej drużynie po 7 bramek. Jednym trafieniem w meczu z Villarrealem może pochwalić się również Luis Enrique, który 27.04.2002 roku dołożył cegiełkę do wygranego 4-1 spotkania na Camp Nou. 

Znamy składy! 


FC Barcelona:  Bravo, Alves, Pique, Mathieu, Alba, Rakitić. Busquets, Rafinha, Pedro, Messi, Munir

Ławka: Masip, Montoya, Bartra, Xavi, Sergi Roberto, Sandro, Neymar

Villarreal: Asenjo, Mario, Musacchio, V. Ruiz, J. Costa, Pina, Bruno, Trigueros, Cani, Cheryshev, Giovani.

30.08.2014 20:55, autor: deleted476735682, źródło: własne

Powiązane newsy

Mecze


FC Barcelona

SSC Napoli
3 : 1
Champions League
Olímpic Lluís Companys - 21:00 12-03-2024

Atlético Madryt

FC Barcelona
0 : 3
La Liga
Metropolitano - 21:00 17-03-2024

FC Barcelona

Las Palmas
1 : 0
La Liga
Olímpic Lluís Companys - 21:00 30-03-2024

PSG

FC Barcelona
2 : 3
Champions League
Parc des Princes - 21:00 10-04-2024

Cádiz CF

FC Barcelona
0 : 1
La Liga
Nuevo Mirandilla - 21:00 13-04-2024

FC Barcelona

PSG
1 : 4
Champions League
Olímpic Lluís Companys - 21:00 16-04-2024

Real Madryt

FC Barcelona
3 : 2
La Liga
Santiago Bernabéu - 21:00 21-04-2024

FC Barcelona

Valencia
- : -
La Liga
Olímpic Lluís Companys - 21:00 29-04-2024

Tabela La Liga

Drużyna M W R P BZ BS Pkt
1 Real Madrid 33 26 6 1 71 22 84
2 Barcelona 32 21 7 4 64 37 70
3 Girona 32 21 5 6 67 40 68
4 Atlético de Madrid 32 19 4 9 59 38 61
5 Athletic Club 32 16 10 6 52 30 58
6 Real Sociedad 33 13 12 8 46 35 51
7 Real Betis 32 12 12 8 40 38 48
8 Valencia CF 32 13 8 11 35 34 47
9 Villarreal 32 11 9 12 51 55 42
10 Getafe 32 9 13 10 38 44 40
11 Osasuna 32 11 6 15 37 46 39
12 Sevilla 32 9 10 13 41 45 37
13 Las Palmas 32 10 7 15 30 39 37
14 Alavés 32 9 8 15 28 38 35
15 Rayo Vallecano 32 7 13 12 27 39 34
16 Mallorca 32 6 13 13 26 38 31
17 Celta de Vigo 32 7 10 15 37 47 31
18 Cádiz 32 4 13 15 22 45 25
19 Granada CF 32 3 9 20 33 61 18
20 Almería 32 1 11 20 31 64 14

Ostatnie komentarze

Ubezpieczenie Twojego pojazdu w pełni online - Beesafe.pl