Mecze o 16:00 nie sprzyjają Barcelonie. Klasyczna pora siesty przeszkadza Dumie Katalonii, która w tym sezonie straciła już pięć punktów w starciach rozgrywanych popołudniu. Pomimo trzech wygranych (Athletic, Almería, Córdoba), podopieczni Luisa Enrique zanotowali także remis z Getafe i porażkę z Málagą.
Problemy z meczami o 16:00 nie są niczym nowym. Jeszcze za kadencji Taty Martino Barça rozegrała sześć meczów o 16:00 i wygrała zaledwie trzy, remisując z Getafe i przegrywając z Valencią i Realem Valladolid. Strata ośmiu punktów w ww. spotkaniach spowodowała, iż Barcelona miała zdecydowanie mniejsze szanse w walce z Atlético o mistrzostwo kraju.
Co ciekawe, w ostatnim sezonie Leo Messi grał dobrze w meczach o 16:00 pomimo słabej formy Barçy. Argentyńczyk stracił dwa spotkania z powodu kontuzji, jednak w pozostałych czterech zdołał wpisać się na listę strzelców. Gwiazdor katalońskiego klubu nie spisuje się jednak tak dobrze w tym sezonie. Messi trafiał do siatki zaledwie w jednym z pięciu spotkań (przeciwko Córdobie zdobył dwie bramki, 5:0), jednak w żadnym z pozostałych nie udało mu się pokonać bramkarza rywali.