Zdecydowanie nie najlepsze sędziowanie Davida Fernándeza Borbalána w meczu z Athletikiem (1:2) w 1/8 finału Pucharu Króla może mieć swoje konsekwencje. Po zakończeniu spotkania Gerard Piqué ostro skrytykował pracę 43-latka i może zostać za to ukarany.
– Neymar był ewidentnie faulowany, ja zresztą też. Wiemy jednak jak funkcjonuje sędziowanie. Chcemy grać w piłkę nożną, a nie w ruletkę, chociaż to do niej prowadzi obecna praca arbitrów. Widzieliśmy już, co działo się w meczu Realu Madryt z Sevillą. Mam nadzieję, że sędziowie wrócą do dobrego poziomu – powiedział Piqué.
Jak informuje rozgłośnia radiowa Cadena COPE, słowom Katalończyka przyjrzy się Komitet Sędziowski. W poniedziałek ma się on zebrać i przeanalizować, czy obrońca Barcelony powinien zostać ukarany. Jak dotychczas nie pojawiła się informacja o wszczęciu postępowania ws. agresji Aritza Aduriza na Samuelu Umtitim.