Poza ofertą kontraktu, która niedługo zostanie przedstawiona Leo Messiemu, FC Barcelona negocjuje także z trzema innymi zawodnikami kluczowymi dla przyszłości klubu – Ivanem Rakiticiem, Markiem-André ter Stegenem i Andrésem Iniestą.
Chorwat i Niemiec są w podobnej sytuacji. To młodzi zawodnicy, którzy mogą dać klubowi jeszcze wiele i dlatego też oferuje im się pięcioletnie kontrakty do 2022 roku. Barça w pełni stawia na ter Stegena i uważa go za bramkarza na przyszłość. Klub nie ma zamiaru słuchać żadnych ofert z Manchesteru City, do którego latem ubiegłego roku sprzedany został dużo starszy Claudio Bravo.
Sytuacja Iniesty jest inna. Kapitan Barçy w maju będzie miał już 33 lata i – jak czytamy w „Sporcie” – logicznym jest, że klub chciałby mu oferować krótkie, roczne lub dwuletnie kontrakty. Barcelona chce przedstawić mu także umowę na całe życie, to znaczy – pomocnik grałby dopóty, dopóki pozwalałoby mu na to zdrowie i dopóki miałby na to chęci, a po zawieszeniu butów na kołku miałby zająć rolę w sztabie szkoleniowym czy menedżerskim.