Superpuchar Hiszpanii wygrany przeciwko Sevilli w Tangerze daje już pewne wskazówki dotyczące tego, jak będzie wyglądał sezon FC Barcelony. Zdaniem Mundo Deportivo wejście do pierwszej jedenastki będzie jeszcze trudniejsze. Wygląda także na to, że będzie więcej rotacji niż w minionej kampanii.
Ter Stegen nadal nad Cillessenem
Nikogo nie powinien zaskoczyć ten wybór Ernesto Valverde. W poprzednim sezonie w Superpucharze przeciwko Realowi Madryt wystąpił Holender. Tym razem grał jednak Niemiec. Ter Stegen chce grać we wszystkich rozgrywkach, Jasper Cillessen liczy tymczasem na więcej minut. Holender zostaje tylko z Pucharem Króla, co niezbyt go satysfakcjonuje. To może sprawić, że zmieni on klub podczas letniego okienka transferowego.
Zaufanie do Mirandy
Canterano stał się już naturalnym zmiennikiem dla Jordiego Alby. Pierwszy oficjalny mecz i od razu znalazł się on na ławce rezerwowych obok Samuela Umtitiego. Poza tym, Ernesto Valverde zrezygnował w tym spotkaniu z Thomasa Vermaelena, który także mógłby zagrać w razie potrzeby na lewej obronie.
Rywalizacja na środku obrony
W Tangerze, obok Gerarda Piqué zagrał Clement Lenglet. Były zawodnik Sevilli zdał ten egzamin, więc Umtiti ma nowego „rywala”. A jest jeszcze przecież Thomas Vermaelen, któremu również zależy na grze.
Semedo, więcej niż titular
Zamiarem Ernesto Valverde jest postawienie na Nelsona Semedo na prawej obronie, aby Sergi Roberto mógł występować częściej w roli pivota. Zobaczymy, jak często na taki wariant będzie decydował się trener FC Barcelony.
Bycie w pierwszym składzie jest trudniejsze
Akurat teraz, kiedy wątpi się w pozostanie Rafinhii, staje się on zawodnikiem pierwszego składu. Obok niego występował Arthur. Po przerwie na boisku zameldowali się Rakitić i Coutinho. To pokazuje, że rywalizacja o miejsce w składzie będzie dość duża.
Niespodzianka z Malcomem
Brazylijczyk, który przyszedł z Girondins Bordeaux, pokazał się z dobrej strony podczas okresu przygotowawczego, ale w niedzielę znalazł się poza składem. Decyzja Ernesto Valverde jest przykładem tego, jak trudno będzie walczyć o miejsce w zespole.
Rakitić pewniakiem
Chorwat dopiero niedawno wrócił do treningów, a poza tym brakowało mu odpowiedniego rytmu. Dla Ernesto Valverde jest on jednak gwarancją jakości, dlatego zdecydował się na wpuszczenie go na boisko w drugiej połowie meczu.
Występ Dembélé
Ernesto Valverde wydaje się nie mieć zamiaru zrezygnować z Francuza, chociaż klub zastanowi się nad jego sprzedażą, jeśli nadejdzie dobra oferta. Jego świetna gra w Superpucharze sprawia jednak, że jest bliższy pozostania w klubie.
Munir wygrał rywalizację z Paco
Alcácer dostał niewiele minut w okresie przygotowawczym, a w Tangerze znalazł się poza składem pierwszego zespołu i obserwował mecz z wysokości trybun. Munir, który wrócił do klubu po dwóch latach, wydaje się mieć mocniejszą pozycję w drużynie.
Nietykalny Luis Suárez
Patrząc na skład, który był testowany na treningu przez Ernesto Valverde, wydawało się, że zamierza on dać odpocząć Urugwajczykowi. Okazało się, że było inaczej, co wskazuje na nietykalność Luisa na pozycji dziewiątki.