Samuel Umtiti ze względu na kontuzję kolana opuścił już trzy ostatnie mecze Barcelony. Nie wystąpił on kolejno w starciach z Athletikiem, Tottenhamem oraz Valencią. Już niedługo Katalończyków czekają bardzo ciężkie potyczki i, jak informuje "Mundo Deportivo", szanse na to, że Francuzowi uda się wziąć w nich udział są bardzo niewielkie. Przerwa związana z wyjazdami zawodników na reprezentacje sprawia, że defensor ma jeszcze trochę czasu na wyleczenie urazu, ale na ten moment dyskomfort w kolanie wyklucza go z możliwości powrotu na murawę.
Słaba dyspozycja Barcelony w lidze hiszpańskiej spowodowała spadek z fotela lidera na rzecz Sevilli, z którą Katalończycy zmierzą się już 20 października. Zdobycie w tym spotkaniu kompletu punktów sprawi, że Blaugrana powróci na czoło tabeli. 24 października podopieczni Ernesto Valverde zagrają z kolei z Interem w ramach ligi mistrzów. Serię ciężkich spotkań zakończy starcie z Realem Madryt, które odbędzie się 30 października. Wszystkie te mecze zostaną rozegrane na Camp Nou.
Francuski defensor oczuwał dyskomfort w lewym kolanie już podczas mistrzostw świata, ale mimo to normalnie występował na początku sezonu. Jak się jednak okazało kontuzja jest na tyle poważna, że Umtiti został zmuszony do zrobienia sobie przerwy. Sztab Barcelony nie wyklucza nawet, że konieczna będzie operacja. Sytuacja zawodnika nie jest więc najlepsza i istnieje spore ryzyko, że nie weźmie on udziału w żadnym z październikowych meczów. Byłoby to oczywiście spore osłabienie, ale nikt nie chce ryzykować zdrowiem Umtitiego. Jeśli więc okaże się, że nie będzie on zdolny do gry, jego miejsce w środku defensywy zajmie albo Lenglet albo Vermaelen.