Ousmane Dembele jest przekonany, że nadchodzący sezon będzie należał do niego i liczy, że klub da mu szansę na pokazanie swojej najlepszej wersji. Portugalski obrońca jest zaś postrzegany jako titular na prawej obronie w swoim trzecim sezonie jako piłkarz Barcelony.
Ousmane Dembele i Nelson Semedo są na radarze kilku wielkich klubów w Europie. Biorąc pod uwagę ich jakość i młodość, a także fakt, że nie są niekwestionowanymi gwiazdami w Barcelonie, czynią z nich łakome kąski na rynku. Jednak Barcelona wydaje się mieć jasność co do obu zawodników: są oni nietykalni i są ważnymi elementami zespołu przed następnym sezonem, który będzie bardzo wymagający. Tak to wygląda na dzień dzisiejszy i, jeśli sami zawodnicy nie zmienią zdania, Blaugrana nie myśli o ich sprzedaży, ani o włączeniu ich do jakiejkolwiek operacji wymiany.
Dembele rozpoczyna swój trzeci sezon w Barcelonie i nie zdołał póki co zadomowić się w pierwszej jedenastce, ale pozostawił on po sobie wrażenie wyjątkowej jakości, jeśli chodzi o pojedynki biegowe, drybling czy wykończenie akcji. Jednak w tym samym czasie, Francuz spóźniał się na zajęcia i zachowywał się w sposób, który poddaje wątpliwościom jego profesjonalizm. Zawodnicy Barcelony to grupa zdyscyplinowanych profesjonalistów pod względem harmonogramów, nawyków żywieniowych oraz odpoczynku i grupa ta nie zawahała się wytknąć Dembele popełnionych błędów.
Klub uznał, że jest więcej pozytywów niż negatywów, które mogą mieć wpływ na Francuza. Na tyle, na ile można to póki co dostrzec, istnieje absolutne przekonanie, że Dembele zasługuje na kolejną szansę. Zwłaszcza teraz, gdy przybył jego wielki przyjaciel Griezmann, który jest postrzegany jako wielkie wsparcie dla ataku Barcelony. Wiadomym jest, że klub nie ma zamiaru sprzedawać czy włączyć skrzydłowego do słynnej wymiany, którą Barca postrzega jako jedyną receptę na powrót Neymara na Camp Nou. Klauzula odstępnego Ousmane'a Dembele wynosi 400 milionów euro, lecz w biurach klubu mówi się o cenie 250 milionów, która miałaby przekonać Barcelone do sprzedaży. O ile Dembele nie poprosi o odejście, co na dzień dzisiejszy wydaje się nieprawdopodobne, Francuz zostanie i będzie ważnym zawodnikiem.
Tym, który rozważał odejście, był Nelson Semedo. Portugalczykiem zainteresowane było Atlético Madryt i sam zawodnik był zachwycony komplementami, jakie Simeone wypowiadał w jego kierunku. FC Barcelona nawet nie wysłuchała oferty Materaców i odmówiła włączenia Semedo do zakupu Antoine'a Griezmanna. Atletico widząc postawę Blaugrany ws. Semedo, ostatecznie zakupiło reprezentanta Anglii, Kierana Trippiera. W Barcelonie widzą Semedo jako titulara w przyszłym sezonie, z Wague jako zmiennikiem i z Sergim Roberto przesuniętym do pomocy w celu wsparcia Busquetsa, który ostatni sezon zakończył mocno zmęczony.