Danny Rose jest jednym z lewych obrońców dostępnych na rynku transferowym. Anglik opuści tego lata Tottenham i zaoferował swoje usługi FC Barcelonie, która szuka zastępstwa dla Jordiego Alby.
Zarząd katalońskiego klubu rozważał tę opcję, ale nie zdecydował się na nią, głównie z ekonomicznego punktu widzenia. Włodarzom podoba się ten zawodnik, ale sądzą, że istnieją lepsze opcje na rynku transferowym.
Mówi się, ze PSG, Schalke, Liverpool i Manchester United interesują się zawodnikiem. Tottenham oczekuje za zawodnika około 20 milionów euro. Barcelona chciałaby tę sprawę rozwiązać trochę taniej i znaleźć również potencjalnego następcę Alby, a Anglik ma już 29 lat.