Nowe tridente zadebiutuje od początku w sobotę w starciu przeciwko Granadzie. Choć we wtorek Messi, Suarez i Griezmann grali razem przez pół godziny, nie mieli oni jeszcze okazji rozpocząc mecz w takim składzie.
Luis Suarez jest już w pełni sił po rozegraniu 90 minut w Dortmundzie. Zaliczył też pół godziny przeciwko Valencii, zdobywając dwie bramki, puszczając kontuzję łydki w niepamięć.
Antoine Griezmann rozegrał do tej pory każdą możliwą minutę w tym sezonie i w spotkaniu przeciwko Granadzie będzie on szukał swojego pierwszego gola na wyjeździe. Na Camp Nou zdobył już dwie bramki w wygranym spotkaniu przeciwko Betisowi, ale nie zdołał jeszcze pokonać bramkarza na stadionie przeciwnika. Francuz rozpocznie na lewej stronie ataku i będzie musiał dostosować się i znaleźć porozumienie na boisku z Suarezem i Messim. Z samym Suarezem już się nieźle dogadywał podczas letniego tournee w USA, gdzie w imponujący sposób Barcelona wygrała 4:0 z Napoli. Ich wspólny oficjalny debiut, wyjazd do Bilbao, nie mógł być jednak gorszy. Suarez nabawił się urazu, a Barcelona przegrała po bramce Aduriza.
Granada jest pierwszą drużyną, przeciwko której Valverde od początku może wystawić w ataku swoje największe gwiazdy. Jeśli jednak Txingurri zdecyduje się na pozostawienie kogoś z MSG na ławce, kolejna szansa na debiut nowego tridente od początku już niedługo. Barcelona we wtorek o godzinie 21 podejmie Villarreal na Camp Nou.