W Barcelonie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że transfer Lautaro Martineza nie należy do najłatwiejszych. Wiedzą też, że piłkarzem zainteresowanych jest wiele klubów, mimo całkiem wysokiej ceny.
W gronie zainteresowanych wymienia się także Paris Saint-Germain i to może być całkiem groźny przeciwnik, ale w Barcelonie pozostają spokojni. Wydaje im się, że przeważy jeden czynnik, zawodnik podobno chce grać na Camp Nou.
Klauzula odejścia Lautaro Martineza będzie wynosiła 111 milionów euro. Aby trochę cenę obniżyć, zarząd katalońskiego klubu zamierza do transakcji włączyć swoich piłkarzy. Najczęściej mówi się o Arturo Vidalu i Nelsonie Semedo.
Działacze Interu nie zamierzają jednak niczego ułatwiać, ponieważ wiedzą, że graczem interesuje się wiele klubów. Sami niedawno chcieli przedłużyć z Lautaro umowę, ale ta propozycja została przez zawodnika odrzucona.
Swojego czasu mówiło się także o zakusach Manchesteru City oraz Realu Madryt. Teraz wydaje się, że na froncie pozostała tylko drużyna z Paryża. Kontrakt Cavaniego dobiega końca, podobnie jak wypożyczenie Icardiego, pojawiają się plotki o odejściu Mbappe, opuścić paryski zespół pragnie też Neymar. To sprawia, że potrzebują wzmocnień w ataku.
Barcelona i PSG nie mają najlepszy relacji. Ostatnio można było to odczuć podczas walki o Matthijsa de Ligta, który ostatecznie trafił do Juventusu. Działacze Dumy Katalonii wiedzą, że dla zawodnika paryski projekt może być kuszący, są jednak pewni, że Lautaro pragnie dzielić szatnię z Lionelem Messim.