Barcelona zapewnia, że Lewandowski nie odejdzie latem, a jego agent Pini Zahavi, że oczywiście będzie honorował swój kontrakt do 2025 roku. Rzeczywistość jest jednak inna. W klubie i w zarządzie rośnie niezadowolenie z występów polskiego napastnika.
Do tego stopnia, że nie powinniśmy wykluczać transferu latem, być może do Arabii. Co prawda wszystko będzie zależeć od tego, czy piłkarz będzie chciał odejść, czy nie, a wygląda na to, że nie chce, ale pojawia się coraz więcej głosów za jego odejściem. W imieniu klubu miano rozmawiać z arabskim agentem (wszystkie transfery do Arabii Saudyjskiej muszą przejść przez autoryzowanego pośrednika w tym kraju), aby usłyszeć opcję transferu w czerwcu do arabskiego klubu.
Wydaje się, że Pini Zahavi nie widzi tego jako złą opcję. Nie zapominajmy, że pensja Lewandowskiego będzie w przyszłym roku bardzo wysoka. Mówi się, że Barcelona zażąda około 30 milionów euro, ale najbardziej realną kwotą byłoby około 20 milionów, do których trzeba dodać zaoszczędzenie na wynagrodzeniu. Latem o Lewandowskim będzie głośno.