Barca mogła i powinna ograć słabiutkie Napoli, ale mimo wszystko przywiozła z Neapolu dobry rezultat. Kilka dni wcześniej Real Madryt niespodziewanie stracił punkty na Estadio Vallecas i liga wciąż nie jest definitywnie rozstrzygnięta. W sobotnie popołudnie na Montjuic czeka nas rewanż za pamiętne spotkanie z początku sezonu. Barcelona podejmuje Getafe.
Wszyscy pamiętamy co wydarzyło się w pierwszym meczu obu drużyn. Antyfutbol gospodarzy w połączeniu z pomocną dłonią ze strony sędziów przyniósł bezbramkowy remis. Dziś jednak gramy w Barcelonie, gdzie gospodarze wygrali pięc kolejnych spotkań z Getafe. Większość z nich skromnie, rok temu było 1-0 po golu Pedriego. Barca ostatnio niestety gra na Montjuic totalnie w kratkę: przegrała z Villarreal, wygrała z Osasuną, zremisowała z Almerią. Uciekło pięć punktów, a strata do Realu Madryt to w tym momencie osiem. "Królewscy" mają teraz przed sobą trudne mecze z Sevillą i Valencią i trzeba przynajmniej wywierać na nich presję. Do końca sezonu pozostało jeszcze 13 spotkań.
Zmniejsza się liczba konutuzjowanych. Gavi nie wróci do końca sezonu. Balde, Ferran i Marcos Alonso powinni wrócić niebawem. Pozostali są zdrowi i gotowi do gry. Barca miała tylko dwa dni na regenerację po meczu z Napoli i spekuluje się, że może dojść do małych rotacji. W bramce na pewno stanie Ter Stegen. W obronie mamy zobaczyć Kounde, Cubarsiego, Inigo Martineza oraz Cancelo. W drugiej linii mają wystąpić Gundogan, Christensen oraz de Jong. Na pewno odpocznie Yamal, dziś jest pora na Raphinhe, który wystąpi na prawo od Lewandowskiego. Ostatnie miejsce w składzie może zająć Pedri.
Przed nami trzy mecze ligowe poprzedzające rewanż z Napoli. Nie gramy w środku tygodnia, to znakomite warunki by się zregenerować, przegrupować i dobrze wejść w ostatnią część sezonu. W grze jest też drugie miejsce na koniec sezonu, które gwarantuje miliony z udziału w Superpucharze Hiszpanii na początku 2025 roku. Girona spuchła i należy to wykorzystać. Na Real trzeba nakładać presję choćby po to, żeby "Królewscy" nie mogli się w stu procentach skupić na Lidze Mistrzów. Do czasu kwietniowego Klasyku na Bernabeu liga wciąż powinna być otwarta.
FC Barcelona - Getafe CF, Estadi Olimpic, 24.02.2024 godz.16:15
Sędziuje: Muniz Ruiz