Ronald Araujo ponownie odniósł się do swojej sytuacji w wywiadzie udzielonym Sport890. Środkowy obrońca nie był do końca stanowczy, gdy zapytano go o jego przyszłość: "Cóż, oczywiście zawsze mówię, że jestem bardzo szczęśliwy tutaj w Barcelonie, jestem tu od dłuższego czasu i cóż, nie wiem, co się wydarzy, ale zawsze mówię, że jestem tu bardzo szczęśliwy". Araujo uznał za nieco trudne, aby ktoś zapłacił jego klauzulę, ponieważ wynosi ona miliard euro, ale wyznał: "Jestem bardzo spokojny i dość skoncentrowany na sezonie, na tym, aby dobrze go zakończyć. Nie zaczęliśmy dobrze, ale gramy w dwóch rozgrywkach, które możemy dobrze zakończyć".
Wieść o odejściu Xaviego Hernándeza skomentował: "Prawda jest taka, że niewiele to dla nas zmieniło. Mamy duże zaufanie do Xaviego i tego, co mówi, a on powiedział nam, że zostaje do końca sezonu i damy z siebie wszystko. Od tego momentu kontynuowaliśmy pracę i wierzyliśmy w to, co mówi, prowadzi nas i idziemy naprzód".
Środkowy obrońca nie wyklucza możliwości wygrania ligi: "Myślę, że dopóki mamy matematyczne szanse, będziemy walczyć. Wciąż jest wiele punktów do zgarnięcia, a my postaramy się zmniejszyć stratę i walczyć o tytuł. Mamy szanse, by walczyć o tytuł".
O swoich ćwierćfinałowych przeciwnikach w Lidze Mistrzów, PSG, powiedział: "To bardzo dobry przeciwnik, ze świetnym trenerem, jakim jest Luis Enrique. Musimy przygotować się do tego meczu i poznać ich charakterystykę, mają bardzo dobrych zawodników w ataku".