Dani Olmo jest jasnym celem FC Barcelony na sezon 2024/25. Do tego stopnia, że, według Jijantes, Deco, dyrektor sportowy FC Barcelony, spotkał się w środę po południu z agentami i ojcem 25-letniego pomocnika Lipska, aby przeanalizować możliwość podpisania kontraktu z graczem. Agenci, którzy zajmują się również Mikayilem Faye, udali się rano do Ciutat Esportiva, a po południu ponownie spotkali się z Deco , ale dołączył do nich ojciec Olmo, Miquel. W zeszłym tygodniu spotkali się z Manchesterem City, który również jest zainteresowany usługami gracza.
Hiszpan ma kontrakt z Lipskiem do 2027 roku i klauzulę odejścia w wysokości 60 milionów euro. Olmo, jak poinformowało MD kilka miesięcy temu, chce opuścić Bundesligę, do której dołączył w styczniu 2020 roku z chorwackiego Dinamo Zagrzeb za opłatą w wysokości 29 milionów euro. Olmo opuścił szkółkę Barcy w wieku 16 lat w 2014 roku po przybyciu do klubu w wieku siedmiu lat i rozwinął się w chorwackiej piłce nożnej.
W Barcelonie nigdy nie spuszczono z niego wzroku, ponieważ bardzo ceni się jego talent z DNA Dumy Katalonii, a także intensywność i wejście w pole karne. W tym sezonie ma na koncie osiem goli i pięć asyst w 22 oficjalnych meczach. W seniorskiej reprezentacji Hiszpanii zadebiutował 15 listopada 2019 roku w meczu z Maltą, zdobywając pierwszą z ośmiu bramek w 33 występach dla La Roja, z którą wziął udział w Euro 2020 i Mistrzostwach Świata w 2022 roku. Na igrzyskach w Tokio w 2021 roku zdobył srebro olimpijskie u boku Pedriego z Barcelony.
Oprócz Barçy i City obserwują go również Atlético, Arsenal i Chelsea. Olmo, który 7 maja skończy 26 lat, latem ubiegłego roku przedłużył kontrakt z Lipskiem , ale nie podpisał zaporowej klauzuli wykupu. W jego głowie istniała już duża możliwość kontynuowania kariery w innej lidze po pewnych nieporozumieniach z klubem. Olmo wyróżnia się również wszechstronnością, dzięki której może też grać na obu flankach jako skrzydłowy.