Ostatni tydzień nie był najszczęśliwszy dla piłkarzy i kibiców FC Barcelony. Klub odpadł z Ligi Mistrzów, przegrał ligowe starcie z Granadą, co znacznie skomplikowało sytuację w tabeli, a także uległ Realowi Madryt w finale Copa del Rey. Czas jednak o tym wszystkim zapomnieć, wyjść na murawę Camp Nou, zagrać dobry mecz i w końcu wygrać.
Do Katalonii przyjeżdża dziś Athletic Bilbao, który plasuje się obecnie na czwartej pozycji w tabeli La Liga, tuż za Barceloną, jednak obie ekipy dzieli aż 16 punktów. Warto tutaj wspomnieć, że pierwszy mecz pomiędzy tymi zespołami w obecnych rozgrywkach, który miał miejsce w grudniu, zakończył się zwycięstwem graczy z San Mamés w stosunku 1:0.
A jak wyglądają spotkania na obiekcie katalońskiego giganta? Ostatni raz Athletic wygrał tutaj w sezonie 2001/2002. W obecnych rozgrywkach gracze z Kraju Basków na wyjazdach prezentują się następująco: 6 zwycięstw, 5 remisów i 5 porażek.
W ekipie gości na pewno nie zagrają dziś Ekiza, Gurpegui, Ibai Gómez i Kike Sola, a występ Mikela Rico stoi pod znakiem zapytania. W pierwszej jedenastce wybiegnie natomiast Aritz Aduriz, który prezentuje ostatnio wysoką formę.
Wróćmy jednak do gospodarzy. Sytuacja kadrowa nie wygląda ciekawie. Na boisku na pewno nie zobaczymy dziś Valdésa, Alby, Puyola, Piqué, Neymara i Dos Santosa, a dodatkowo za nadmiar żółtych kartek zawieszony jest Sergio Busquets. W kadrze znalazł się jednak Marc Bartra, co oznacza, że to Hiszpan stworzy parę stoperów z Javierem Mascherano. Ponadto Tata zdecydował się powołać na dzisiejsze spotkanie Sergi Gómeza z drużyny rezerw.
Każdy inny wynik niż zwycięstwo gospodarzy oznaczał będzie definitywny koniec marzeń o mistrzostwie Hiszpanii. Miejmy jednak nadzieję, że piłkarze będą chcieli zrehabilitować się za ostatnie mecze i pewnie pokonają Basków.
FC Barcelona - Athletic Bilbao
20.04.2014, 21:00, Camp Nou