Nowa Barça Luisa Enrique
Nowy trener Barcelony, Luis Enrique, jest człowiekiem o bardzo jasnych poglądach, który wie czego chce. Styl gry jest dla niego nietykalny, podobnie jak i ofensywne usposobienie drużyny. Jak donoszą oba największe katalońskie dzienniki - Sport i Mundo Deportivo - w podstawowym składzie Barçy może zmienić się aż czterech zawodników z pola: dwóch obrońców, pomocnik i napastnik. Rewolucja będzie wymagała sprzedaży kilku zawodników potrzebnych do sfinansowania inwestycji i w tym kontekście wymienia się głównie trzy nazwiska: Daniego Alvesa, Cesca Fábregasa i Alexisa Sáncheza.
Luis Enrique wie już, jakich piłkarzy potrzebuje zakontraktować przed nadchodzącym sezonem. Pozycję bramkarza w Barcelonie wzmocnią Marc-André Ter Stegen i Claudio Bravo, który ma być doświadczoną alternatywą dla młodziutkiego Niemca. Barcelona jest już dogadana z Chilijczykiem i teraz konieczne jest tylko osiągnięcie porozumienia z Realem Sociedad. Podobno Barça oferuje maksymalnie 8 milionów, Baskowie oczekują 12 milionów i obie strony mogą spotkać się pośrodku. Trzecim golkiperem Barçy ma być Jordi Masip. Cała trójka ma walczyć o miejsce w podstawowym składzie, nikt nie ma mieć na nie 'licencji'.
Podstawowymi dwoma obrońcami Barcelony mieliby stać się Juan Cuadrado i Marquinhos. Obaj chcą grać na Camp Nou, jednak ich transfery nie należą do najtańszych. Ideą Luisa Enrique jest przesunięcie Mascherano do drugiej linii i ustawienie Marquinhosa obok Piqué w podstawowym składzie; Brazylijczyk ma być idealnym partnerem dla Hiszpana. Z powodu zmiany roli Argentyńczyka dojdzie także najprawdopodobniej do transferu zastępcy Gerarda i w tym kontekście najczęściej wymienia się Jérémiego Mathieu. Barça docenia doświadczenie Francuza w La Liga i jego wszechstronność (umie grać także na lewej obronie). Gracz Valencii ma w kontrakcie klauzulę w wysokości 20 milionów euro, a Valencia ma już znać zamiary Barcelony; Nietoperze są także zainteresowani Cristianem Tello. W kontekście transferów rola Montoyi i Bartry miałaby być podobna do tej z ubiegłego sezonu. Pomimo tego, że ich występy, gdy do nich dochodziło, stały na wysokim poziomie, sztab techniczny Luisa Enrique uważa podobno, że powinni oni kontynuować proces nauki. Nie będzie do nich należała drugoplanowa rola, jednak niewątpliwie potrzebują oni jeszcze czasu na to, aby stać się podstawowymi zawodnikami Barçy. Na lewej stronie obrony nie planuje się zmian - zostają Adriano i Alba.
Luis Enrique uważa, że Koke jest idealnym pomocnikiem dla jego Barçy. Od wielu lat Barcelona szuka sposobu na odciążenie i zastąpienie Xaviego. Nie udało się z Ceskiem, nie udało się także z różnymi innymi opcjami, jednak miałoby się udać z graczem Atlético. Mascherano, jak już wcześniej pisaliśmy, ma zostać zastępcą Busquetsa. Przybycie Rafinhii kompletuje projekt. Wszystko zależy jednak podobno od tego, czy Cesc pożegna się z Barceloną. Sergi Roberto ma kontynuować proces nauki.
Marzeniem trenera Barcelony jest Kun Agüero, jednak - z oczywistych powodów - jego transfer należy do bardzo trudnych i sztab techniczny Barçy rozgląda się za alternatywami, bardzo różnymi alternatywami - Sport wymienia tutaj nazwisko Fernando Llorente. Luis Enrique bardzo docenia Pedro, który ma pełnić ważną rolę w drużynie. Spodziewa się także eksplozji talentu Gerarda Deulofeu. Nieznana jest jeszcze przyszłośc Cristiana Tello i Bojana Krkicia.
Manchester United oferuje 37 milionów euro za Cesca
Kilka angielskich zespołów podąża śladami Cesca Fábregasa, jednak to Manchester United zdecydował się wyjść przed szereg i zaoferował 30 milionów funtów (37 milionów euro) za transfer Hiszpana. Wiele angielskich mediów (Sky Sports, The Guardian czy Metro) opublikowało informację, iż pomocnik wraca na Wyspy. Według doniesień kilku hiszpańskich dziennikarzy sprzed jakiegoś czasu, kilka miesięcy temu Fábregas miał kupić dom w Manchesterze. Arsenal Londyn, były klub pomocnika, według Mundo Deportivo nie jest zainteresowany transferem Cesca. Warto przypomnieć, że Barcelona ma obowiązek poinformowania Kanonierów o napłynięciu oficjalnej oferty za Fábregasa; do londyńskiego klubu ma także trafić 50% z kwoty transferu powyżej 36 milionów euro (czytaj: jeśli ktoś zapłaci Barcelonie 40 milionów euro za Cesca, Arsenal dostanie połowę z kwoty powyżej 36 milionów, czyli 2 miliony euro). Kataloński Sport donosi, że w poniedziałek dyrektorzy Manchesteru United mają pojawić się w stolicy Katalonii, aby negocjować transfer Hiszpana.
Bravo wskazuje na transfer
Bramkarz reprezentacji Chile, Claudio Bravo, który ma stać się już niedługo zawodnikiem Barcelony, udzielił wywiadu portalowi Lacuarta.com, w którym wypowiedział się na temat transferu: "W moim wieku przenosiny do Barçy byłyby bardzo ważnym krokiem. Gdybym trafił do Barcelony na pewno dałbym z siebie wszystko, tak jak dawałem przez całą swoją karierę. Rola zmiennika? Nie zapominajcie o tym, że do każdego klubu trafiałem jako ten rezerwowy golkiper, ale później zawsze stawałem się numerem 1".
Barça odrzuciła trzy oferty za Alexisa
Wczoraj w bardzo krótkim odstępie kataloński Sport zaprzeczył sam sobie. O 23:21 na łamach internetowego wydania dziennika pojawił się artykuł o tym, że Barcelona odrzuciła trzy oficjalne oferty, najprawdopodobniej z PSG, Liverpoolu i Manchesteru United, za Alexisa Sáncheza, który podobno ma stanowić ważną część zespołu. W tekście możemy przeczytać, że Chilijczyk jest zawodnikiem, jakiego chciałby każdy trener i Luis Enrique nie jest inny. Alexis to walczak, piłkarz wywierający presję na przeciwnika, nie sprawiający problemów i dodatkowo strzelający gole. Kluby te miały dalej pukać do drzwi Barcelony, która jednak oczekuje bardzo poważnych ofert za Sáncheza. Po upływie mniej więcej godziny od publikacji tego artykułu na okładce Sportu mogliśmy przeczytać, że Alexis opuści Barcelonę. W co tu wierzyć?
Koke o swojej przyszłości
Pomocnik Atlético Madryt, Koke, którym zainteresowana jest Barcelona, udzielił wywiadu dziennikowi Marca. Poniżej przedstawiamy wycinek dotyczący ewentualnego transferu do Barçy.
MARCA: Twoje nazwisko dzisiaj rano było na ustach każdego. Ile wiadomości miałeś na telefonie jak się obudziłeś?
Koke: Dużo. Jak to zobaczyłem, myślałem, że coś się stało, ale później zdałem sobie sprawę z tego, że rodzina i znajomi byli zainteresowani tym, co prasa publikowała na mój temat. A ja naprawdę nie przykładam do tego większego znaczenia.
Co pomyślałeś, gdy zobaczyłeś, że Barça jest zainteresowana twoim transferem?
Nie miałem jeszcze czasu na przeczytanie tego wszystkiego. Jestem na wakacjach, jestem odcięty od takich rzeczy.
Ale sama informacja, że Barça jest gotowa zapłacić 60 milionów euro za jednego piłkarza jest niesamowita.
Tak, to prawda, spektakularna. Barça jest jednym z najlepszych klubów na świecie i informacja, że jest gotowa zapłacić za ciebie takie pieniądze oznacza, iż dobrze wykonujesz swoją pracę. To bardzo miłe dla piłkarza. Nie zmienia to faktu, że mam zamiar kontynuować pracę.
Co się wydarzy? Fani Atlético mogą spać spokojnie?
Tak. Każdy wie, co czuję do Atléti i jak się tutaj czuję. Chcę zostać w Madrycie. Wszyscy o tym wiedzą.
Widzisz siebie w Atlético w przyszłym sezonie?
Tak, zdecydowanie, jednak wcześniej chcę zagrać na mistrzostwach świata w Brazylii. Jestem bardzo podekscytowany możliwością udziału w tym turnieju i chcę go wygrać.
Kluby Premiership zainteresowane Xavim?
Według dziennika Daily Star trzy kluby Premiership - Manchester United, Manchester City i Arsenal - ustawiły się w kolejce po Xaviego Hernándeza. Wszystkie trzy zespoły widziałyby w Creusie ważną postać swoich drużyn, jednak priorytetem samego zawodnika jest pozostanie w Barcelonie.
Song - cel Premier League
Doniesienia z angielskich mediów. Pomocnik Barcelony wciąż cieszy się sporym uznaniem na Wyspach i kluby Premier League, wśród których wymienia się Liverpool, Arsenal i Manchester United, podobno będą chciały sprowadzić go z powrotem do Premier League. Sam zawodnik nigdy nie wykluczał powrotu do Anglii.
Villa odchodzi z Atlético, Barça nie dostanie nawet euro
Były zawodnik Barcelony, David Villa, za pośrednictwem swojego konta na Twitterze ogłosił, że w przyszłym sezonie nie będzie bronić barw Atlético Madryt. Hiszpan przeszedł wczoraj w Manchesterze testy medyczne przed transferem do filii angielskiego klubu w MLS, New York City. Napastnik zwiąże się z amerykańskim klubem na trzy sezony. Duma Katalonii miała otrzymać 2 miliony euro w sytuacji, gdyby Villa pozostał na sezon 2014/2015 w Atlético i kolejny milion za grę Hiszpana w Atléti także rok później; Barça zapewniła sobie także 50% pieniędzy z następnego transferu Villi.
