Erik ten Hag uciął spekulacje dotyczące możliwego odejścia z Ajaxu, z którym w niedzielę oficjalnie zdobył tytuł mistrzowski. Było to drugie trofeum w jego karierze po tegorocznej wygranej w Pucharze Holandii i pierwsze mistrzostwo Ajaxu od sezonu 13/14. Konferencja prasowa przed meczem z De Graafschap była poświęcona głównie planom holendra dotyczącym rozwoju jego drużyny. Ten hag odniósł się jednak również do medialnych spekulacji: "Bycie łączonym z Barceloną, Bayernem czy Chelsea jest miłe", zaczął swoją wypowiedź, ale po chwili dodał "wciąż mam tu kontrakt i dobrze się bawię, więc to nie jest teraz dla mnie istotna kwestia".
Ten Hag potwierdził, że jego głowa jest w Amsterdamie. "Czuję się tu dobrze i już pracujemy nad przyszłością. Nie myślę o wyjeździe" - dodał szkoleniowiec, który swego czasu był trenerem drugiej drużyny Bayernu gdy w Monachium pracował Pep Guardiola. Perskeptywa odbudowy drużyny po odejściu Frenkiego de Jonga do Barcy i możliwym zarobieniu sporej sumy pieniędzy na transferach de Ligta, van de Beeka, Ziyecha i Neresa motywuje Holendra, który zdobył w Holandii dublet i niemal dostał się do finału Ligi Mistrzów.
Wyzwanie przed Ajaxem polega na przekształcenie przewagi finansowej nad PSV i Feyenoordem w sukces sportowy. "To dość trudne" - ostrzegł. Odejście cracków jest tym, co go martwi. "Choć bedziemy o nich walczyć, nie możemy zmusić wszystkich do wypełnienia kontraktów, naiwnym byłoby tak myśleć."