Barça rozpoczęła kontakty z kilkoma klubami Premier League, aby przed zamknięciem angielskiego okienka transferowego znaleźć Coutinho nowy klub. Katalończycy rozważają wypożyczenie Brazylijczyka; Manchester United oraz Tottenham wydają się być zainteresowani, mimo że piłkarz wolałby poczekać i trafić do innej ligi.
Na początku wszystko wskazywało na to, że pomocnik trafi do PSG. Francuski klub chciał sprowadzić Coutinho, jednak wraz ze zmianą dyrektora sportowego zainteresowanie osłabło. W ostatnich dniach niektóre europejskie drużyny zwróciły uwagę na sytuację Brazylijczyka. Premier League wydaje się być odpowiednim kierunkiem, jako że to bogata liga i Coutinho brylował już na tamtejszych boiskach. W czwartek zamyka się angielskie okienko transferowe, czasu pozostało niewiele, a przyszłość pomocnika może zależeć od transferu Eriksena. Tottenham i Manchester United negocjują jego transfer, jednak wciąż nie ma porozumienia. Jeśli Duńczyk nie odejdzie, Czerwone Diabły będą naciskać na transfer Cou; jeśli jednak Eriksen trafi na Old Trafford, Tottenham rozważy transfer Brazylijczyka, mimo że jego sprowadzenie będzie najdroższą transakcją w historii klubu.
Z drugiej strony agent Coutinho, Kia Joorabchian, odrzucił możliwość powrotu do Anglii: "Manchester United to wielki klub, mam tam piłkarzy i szanuję ich, ale jeśli chodzi o Coutinho, to byłoby bardzo trudne, prawie niemożliwe. Ciężko byłoby Coutinho grać w jakiejkolwiek drużynie rywalizującej z Liverpoolem, bo jest bardzo związany z tym klubem".
Otocznie piłkarza na bieżąco jest informowane o wszystkich ruchach i jest gotowe na 48 godzin szaleństwa. Panuje jednak spokój, ponieważ zarówno agenci, jak i Barça są przekonani, że po zamknięciu angielskiego okienka pojawi się inna ważna oferta z europejskiej ligi. Wszystko powinno się wyjaśnić w bardzo krótkim czasie.