Ronald Koeman, trener FC Barcelony, pojawił się na konferencji prasowej poprzedzającej mecz z Atlético Madryt. Jutrzejsze starcie będzie właściwie jednym z finałów Dumy Katalonii; ewentualna przegrana oznaczać będzie, że Barça będzie miał dziewięć punktów straty do podopiecznych Simeone.
Zagracie z Atlético, które nie będzie mogło skorzystać z kilku zawodników, ale pokazało wysoki poziom i jeszcze nie odniosło porażki. To najtrudniejszy rywal?
Wiemy, że to skomplikowany mecz z mocnym przeciwnikiem. Trzeba podkreślić pracę Simeone przez ostatnie lata. Ma bardzo konkurencyjną drużynę. To skomplikowany mecz, ale obie drużyny podejdą do niego w dobrej formie. Oczekuję, że będzie to wielki mecz.
Myśli Pan, że relacje Messiego z Griezmannem ochłodziły się?
Z jednej strony rozumiem, że Leo się zdenerwował. Według mnie trzeba o wiele bardziej szanować takich ludzi jak Messi. Po podróży, zapytanie Messiego o Antoine’a jest brakiem szacunku. Możecie tworzyć polemikę. Ja w żadnym momencie nie widziałem, aby między nimi był jakiś problem. Jest wystarczająco dużo zdjęć, na których widać, że dobrze pracują. Nie jestem zwolennikiem szukania problemów. Ktoś coś powiedział i ten ktoś nie współpracuje z Griezmannem od kilku lat. To bzdury.
Widzisz Messiego poza Barçą?
Nie. I nie będę więcej odpowiadał na takie pytania.
Powiedział, że jest zmęczony byciem odpowiedzialnym za wszystko. Jak Pan to interpretuje?
Nie będę więcej odpowiadał na pytania dotyczące tego tematu.
Rozumie Pan, że rozgrywa się tyle meczów reprezentacji narodowych?
Wiemy, że dla wielkich drużyn kalendarz jest napięty. Zagranie trzech meczów zamiast dwóch jest skomplikowane. Rozumiem selekcjonerów, ale nigdy nie ryzykowałem zdrowia zawodnika. Niektórzy selekcjonerzy myślą o klubach. Nie rozumiem jednak tego, że zawsze gramy o 21:00. Zawsze musimy grać o 21:00, według lokalnego czasu o godzinę później. To nie pomaga wielkim drużynom. Rozumiem tę godzinę w meczu Atlético-Barça, ale nie w każdych spotkaniach, które gramy. A we wtorek wieczorem gramy
w Kijowie. To nie pomaga sportowcom. Trzeba więcej myśleć o wielkich zespołach i o zawodnikach.
Uspokaja Pana to, że nie zagra Suárez?
My też nie mamy kilku zawodników. Trenerzy wiedzą, że w trakcie przerwy reprezentacyjnych mogą pojawić się kontuzję, a nawet koronawirus.
Martwi się Pan tym, że ludzie są przeciwni Griezmannowi?
Nie martwię się, bo widzę, że Antoine jest zadowolony i dobrze pracuje. Próbuje też się poprawić jak każdy zawodnik.
Reprezentanci wrócili w dobrym stanie?
Wrócili z normalnym zmęczeniem. Rano wszyscy trenowali i są do dyspozycji poza Busquetsem. Wiemy, że mogliśmy przeprowadzić tylko jeden trening, którego celem było przygotowanie.
Jak ocenia Pan przedłużenie umowy Guardioli?
To ważne, aby Pep dalej był trenerem, bo jako szkoleniowiec jest punktem odniesienia dla wszystkich trenerów. Cieszę się z jego powodu, bo podoba mu się w City. To fajnie. Wczoraj mu pogratulowałem. Jeśli on jest zadowolony, ja też.
Czemu de Jong we wszystkich meczach zagrał w pierwszym składzie?
To dla mnie ważny zawodnik. Poprawił się i dalej musi się poprawić jak każdy młody zawodnik. Myślimy o momencie, aby dać mu odpocząć, ale mamy ważne mecze, zobaczymy, kiedy będzie to możliwe.
Coutinho powrócił na listę powołanych. Widzi go Pan grającego w pierwszym składzie?
Jesteśmy zadowoleni, że wrócił do treningów. Ćwiczy bez problemów, prawie od tygodnia pracuje z grupą. Zawsze można porozmawiać z lekarzem. Może zagrać od początku lub wejść z ławki. Dla każdego zawodnika trzeba znaleźć sposób, aby był dostępny.
Jutrzejszy mecz jest ważny z powodu sześciu punktów przewagi Atlético?
To ważny mecz, w którym trzeba uzyskać dobry wynik. Jest ważny ze względu na punkty. La Liga jest bardzo długa, może wydarzyć się wiele rzeczy. Atlético jest wielką drużyną. To konkurencyjna drużyna, musimy dobrze zagrać.
Co Pan sądzi o João Féliksie?
Przed nim wielka przyszłość. Porównując do poprzedniego sezonu poprawił się w obecnych rozgrywkach. Jest kluczowym graczem Atlético. Ma swobodę i jeśli nie będziesz dobrze go pilnował, może sprawić ci problemy. Ma przed sobą wielką przyszłość.
Wygranie na Wanda Metropolitano będzie pokazaniem mocy?
Tak, ale myślę, że idziemy dobrą drogą. Zmieniliśmy kilka rzeczy, pozycje w drużynie… Jeśli uzyskamy wynik taki jak z Juventusem, pewność siebie wzrośnie. Ostatnie słowo zawsze jest na boisku.
Macie 10 meczów w ciągu miesiąca. To może być okazja dla Riquiego?
Riqui jest jednym z młodych zawodników, którzy muszą dużo pracować. Ostatnio pracuje bardzo dobrze, próbuje mnie przekonać i w zależności od formy każdego gracza zagra wtedy, kiedy uznam, że zasłużył.
Pomijając jutrzejszy mecz, jaką rolę może mieć Coutinho bez Ansu?
Może grać na kilku pozycjach w ataku. Nie jest skrzydłowym. Jeśli gra z boku, może schodzić do środka. Może też grać jako ofensywny pomocnik. Może zmieniać pozycje, bo jest wielkim zawodnikiem. Chodzi o to, żeby dał z siebie wszystko dla Barçy.
Spodziewa się Pan atakującego Atlético?
Jakością Atlético jest to, że potrafi grać w różny sposób. Ma dosyć stałe ustawienie, ale są przyzwyczajeni do grania bardziej ofensywnie oraz do bronienia wyniku czy bronienia przeciwko wielkiej drużynie jak Barça.
Co powiedziałby Pan Messiemu, aby przedłużył umowę?
Wciąż ma rok kontraktu. Moim zdaniem musi tu zostać, ale nie jestem osobą, która musi go przekonać. Nikt nie wie, co może zdarzyć się w przyszłości. Muszę bronić Leo, bo po 15 godzinach podróży robią ci godzinną kontrolę, a później spotykasz wielu dziennikarzy zadających ci pytania. To niesamowite, co zrobił dla tego klubu, to on musi podjąć decyzję dotyczącą jego przyszłości.
