Spotkanie między tymczasowym zarządem FC Barcelony a piłkarzami w sprawie obniżenia pensji znowu nie przyniosło żadnych ustaleń. W ostatnim tygodniu mówiło się, że obie strony dały sobie czas do 11.11, aby znaleźć jakieś rozwiązanie. Odbędzie się więc kolejne spotkanie, chociaż porozumienie wydaje się być odległe.
FC Barcelona nadal kontynuuje politykę redukcji płac w podobnym stylu, w którym robił to Josep Maria Bartomeu, dążąc do zaoszczędzenia 190 milionów euro. Chciał przedłużyć kontrakty, ale zmniejszając jednocześnie zarobki.
Nad całą sytuacją wisi jeszcze sprawa związana z przyszłością Lionela Messiego, którego kontrakt wygasa 30.06.2021. Dopóki nie zostanie wybrany nowy prezydent, nic nie wydarzy się w kwestii ewentualnego pozostania Argentyńczyka na Camp Nou.
Jedynym pozytywem jest to, że niektórzy zawodnicy już mają to z głowy. Ter Stegen, Lenglet, Pique i De Jong już przedłużyli swoje umowy. Inni, tak jak Miralem Pjanić, już zaadaptowali swoje kontrakty do obecnej sytuacji ekonomicznej.