Gol strzelony przez Ferrana Jutglę i jego do Peque, a także wspaniały występ Arnausa Tenasa nie tylko zapewniły Barçy B zwycięstwo 2-0 z San Fernando, ale także wprowadziły drużynę do strefy premiowanej awansem do wyższej ligi.
Skoncentrowany Jutglà
Ferran Jutglà był tego popołudnia wybitny na Estadio Iberoamericano 2010. Po zaledwie ośmiu minutach gry miał już trzy duże szanse, podczas gdy Arnau Tenas był równie znakomity w bramce po drugiej stronie boiska, z jedną szczególną interwencją. W miarę upływu meczu szanse stawały się coraz rzadsze, gdyż bezpośredni styl przeciwnika oraz pozycyjna gra podaniami Barcelony neutralizowały się. San Fernando prawdopodobnie miało lepsze okazje, ale przy tak natchnionym Arnau, jakim był dzisiaj, utrzymał się wynik 0-0.
Najlepszy strzelec
To był jednak dzień Ferrana Jutgli. Po świetnej interwencji w obronie Diounkou, napastnik podbiegł na skraj pola karnego i przełamał impas wspaniałym strzałem, zdobywając swoją 18. bramkę ligową w sezonie, dzięki czemu jeszcze bardziej umocnił się na szczycie klasyfikacji strzelców. Na zakończenie swojego wspaniałego dnia Jutglà zaliczył piękną asystę przy drugim golu Peque, dzięki czemu drużyna awansowała na czwarte miejsce w tabeli. Awans jest blisko, ale wciąż jest nad czym pracować.
CD San Fernando: Perales, Saúl, Páez (Pedro Benito, min. 69), Ayala, Ruiz, Carbó, Cortés, Agüero (Yeray, min. 81), Biabiany, Ferrón (Santos, min. 69), Callejón
Barça B: Arnau Tenas, Diounkou, Mingo, Mika, Balde, Jandro (Álvaro Sanz, min. 66), Matheus, Aranda (Nils Mortimer, min. 66), Jutglà, Escobar (Pequé, min. 53) & Ez Abde (Lucas de Vega, min. 82)
Bramki: 0-1, Ferran Jutglà (min. 63); 0-2, Peque (min. 96).
Żółte kartki: Marc Carbó (San Fernando).
Sędzia: García Gómez.