Trener Sevilli FC, Julen Lopetegui, powiedział w piątek, że nie może się doczekać spotkania z Tottenhamem w Korei, ale przyznał też, że środkowy obrońca jego zespołu, Jules Koundé, może odejść z klubu.
"Jeden bardzo ważny zawodnik, Diego Carlos, odszedł i być może drugi podstawowy środkowy obrońca (Jules Koundé) też odejdzie", powiedział Lopetegui.
"Nie wiemy, co się stanie. Trudno ich zastąpić i będziemy musieli pomóc Marcão (nowy nabytek z Galatasaray) szybko dostosować się do tego, czego się od niego wymaga."
Barcelonie zależy na pozyskaniu Koundé, chociaż Katalończycy mają pod tym względem dużą konkurencję.