Sezon dobiega końca, a Barcelona jest bliska ligowego pucharu. Duma Katalonii traci w rozgrywkach bardzo mało bramek, ale ma problem ze strzelaniem goli. Projekt wciąż musi się rozwijać, więc, jeśli pozwoli na to finansowe fair-play, klub chce zrewolucjonizować atak, w którym tylko Robert Lewandowski trzyma poziom.
Barcelona może sprowadzić nawet trzech graczy. Klub odzyska Abde, wykupi Carrasco i poszuka „9”, która będzie alternatywą dla Lewandowskiego. Trzech nowych zawodników oznacza, że trzeba będzie się z kimś pożegnać.
Mimo ogromnej dominacji w wielu starciach zespół cierpi w ataku. Większość spotkań wygrywa wynikiem 1-0, nie potrafi zamknąć meczów i cierpi do ostatnich minut. Na szczęście bardzo dobrze spisuje się defensywa. W tym sezonie Lewandowski zdobył w lidze 17 bramek, natomiast liczby Raphinhii (6), Dembélé (5), Ansu (4) i Ferrana Torresa (3) są o wiele gorsze.
Głównym celem zarówno dyrekcji sportowej, jak i sztabu szkoleniowego jest sprowadzenie „9”. Po odejściu Aubameyanga latem i Memphisa zimą zespół został bez zmiennika dla Lewandowskiego. Czasami zamiast Polaka grali Ansu czy Ferran, ale eksperyment nie przyniósł skutku. Wielkim celem jest Vitor Roque, jednak jeśli jego pozyskanie nie będzie możliwe, alternatywą może być Aubameyang.
Brazylijczyk bardzo podoba się sztabowi. Barcelona uważa go za strategiczny transfer na przyszłość, ponieważ zawodnik ma tylko 18 lat. Klub jest przekonany o jego talencie, jednak operacja będzie możliwa tylko wtedy, gdy Barcelona nie będzie musiała o niego walczyć z innymi zespołami. Duma Katalonii przekazała już agentom gracza, że nie zamierza zbliżyć się do kwot rozważanych przez inne drużyny.
Barça nie jest w stanie zapłacić za gracza 50 mln euro, które oferują inne ekipy, ale sam Roque pragnie grać w stolicy Katalonii. Napastnikiem interesuje się kilka drużyn Premier League, jednak w Barcelonie panuje optymizm co do przeprowadzenia operacji latem tego lub przyszłego roku. Vitor Roque ma być napastnikiem na przyszłość.
Z drugiej strony Barcelona rozważa też powrót Aubameyanga w ramach darmowego transferu. Napastnik chce znów grać w Dumie Katalonii i zaoferował się klubowi zimą, jednak na operację nie pozwoliły przepisy. Teraz możliwe jest wypożyczenie, jeśli zawodnik mocno obniży swoje wynagrodzenie. Wydaje się, że jest w stanie się na to zgodzić.
Zmian będzie jednak więcej. Xavi wie, że drużyna potrzebuje skrzydłowych robiących różnice. Klub może wykorzystać zawodników, których ma pod kontrolą. Abde, który w sobotę strzelił dwie bramki, latem wróci do Barcelony i odbędzie presezon z pierwszym zespołem. W jego powrocie przeszkodzić może pojawienie się za niego wysokiej oferty.
Jeśli chodzi o Yannicka Carrasco, Barcelona może go wykupić, ale klub chciałby obniżyć wcześniej ustaloną kwotę. Belg podoba się ze względu na doświadczenie, jakość w pojedynkach jeden na jednego, a także dlatego, że potrafi otwierać boisko.
Aby plany się udały, Barcelona musi pozbyć się kilku zawodników. Dyrekcja sportowa i Xavi nie chcą rozmawiać o tym w decydującej części sezonu, ale według Sportu klub jest otwarty na wysłuchanie ofert za Ansu, Ferrana, a nawet Raphinhę.
Barcelona będzie mogła kogoś pozyskać, jeśli otrzyma sporo pieniędzy ze sprzedaży. Najbliższe okienko może być równie emocjonujące co zeszłoroczne, ponieważ przed zakontraktowaniem nowych graczy najpierw ktoś musi odejść. Klub chce poprawić jakość składu i skuteczność.