Jednym ze wzmocnień, o które poprosił dyrekcję sportową prowadzoną przez Mateu Alemanyego Xavi, jest lewy skrzydłowy.
Barcelona ma dwie opcje. Jedną z nich jest Ez Abde, który dobrze spożytkował wypożyczenie w Osasunie. Bardzo rozwinął się pod okiem Jagoby Arrasate. Zagrał w 32 meczach, w których zdobył sześć bramek i zaliczył dwie asysty. Bardzo przyczynił się do awansu zespołu do finału Pucharu Króla i pomógł utrzymać szanse na zakwalifikowanie się do Ligi Konferencji.
Barcelona ma też inną opcję. Kiedy klub zimą sprzedał Memphisa Depaya do Atlético Madryt, zapewnił sobie możliwość wykupienia Yannicka Carrasco za ponad 15 mln euro. Belg rozgrywa wielki sezon i przekonał do siebie Xaviego.
Trenerzy i dyrekcja sportowa będą musieli w najbliższych tygodniach wybrać jedną z opcji. Abde ma wrócić do Barcelony, ale klub może otrzymać za niego kuszące oferty, które pomogłyby w planie rentowności zaprezentowanym La Lidze. W ostatnich dniach mówiono, że Marokańczykiem interesuje się Bayer Leverkusen Xabiego Alonso, ale zawodnik ma też propozycje z Anglii.
Jeśli oferta będzie dobra, dyrekcja sportowa może skłonić się ku sprzedaży Abde i tym samym pozyska wtedy Carrasco, który bardzo podoba się trenerom. Barcelona postara się obniżyć cenę za gracza, ponieważ jego umowa wygasa w 2024 roku. Nie chciał jej przedłużyć z myślą o przejściu do Dumy Katalonii.