Szczypiorniści Barcy niespodziewanie zremisowali w premierowej kolejce Ligi Asobal 26-26 z Bidasoa Irun.
To pierwszy ligowy remis Katalończyków od maja 2022 roku, kiedy po zdobyciu Mistrzostwa Hiszpanii i mentalnej obecności już w Final 4 Ligi Mistrzów nie potrafili pokonać Antequrey.
Dzisiaj Baskowie od pierwszej minuty pokazali, że są faworytami do wicemistrzostwa Hiszpanii, a ich głównym atutem jest gra defensywna. Bramkarz Harbaoi Mehdi obronił aż 13 z 39 rzutów Barcelonistów.
Gospodarze wypracowali w pierwszej połowie 4 bramkową przewagę i utrzymywali ją do 53 minuty spotkania. Liderzy Barcy Blaż Janc i Timothey N'Guessan razili nieskutecznością: Słoweniec przestrzelił wszystkie 3 rzuty, a Francuz zagrał na jedynie 40% skuteczności.
W ostatnich 7 minutach dublet Frade oraz bramki Wanne i Langaro połączone z obronami Pereza de Vargasa pozwoliły doprowadzić do remisu. W ostatniej sekundzie meczu gola zdobył jeszcze Dika Mem, ale sędziowie po wideo-weryfikacji anulowali trafienie.
Pomimo, że była to pierwsza kolejka ligowa to Barceloniści rozegrali już drugie spotkanie, bo w środę pokonali 45-26 Helvetię Anaitasuna w rozegranej awansem 9 kolejce z uwagi na fakt, że w październiku Katalończycy wyjeżdżają na klubowe Mistrzostwa Świata.
Z kolei już 13 września rozpoczynamy zmagania w Lidze Mistrzów i na starcie bardzo trudny wyjazd do Montpellier.
Bidasoa Irun – Barca: 26-26.
Bidasoa: Mehdi Harbaoui,, Matheus Da Silva, Eneko Furundarena, Gorka Nieto (4), Rodrigo Salinas (3, 1p.), Iñaki Cavero (8, 3p.), Dariel García (2), Esteban Salinas (3), Pedro Pacheco (1), Julen Mujica (1), Asier Nieto (2), Mikel Zabala (1), Marko Jevtic, Tito Díaz, Tao Gey-Emparan (1).
Barca: Pérez de Vargas, Melvyn Richardson (4), Luís Frade (3), Dika Mem (4), Jonathan Carlsbogard (2), Aleix Gómez (1), Hampus Wanne (6, 4p.), Emil Nielsen, Thiagus Petrus, Timothey N'Guessan (2), Blaz Janc, Javi Rodríguez (1), Pol Valera, Haniel Langaro (3), Jaime Gallego.