Barça będzie musiała usiąść do negocjacji z Álexem Valle w sprawie jego pozostania. Klauzula zawodnika wynosiła 30 milionów euro, ale spadła do trzech milionów, ponieważ klub nie zarejestrował go jako zawodnika pierwszej drużyny przed 31 lipca. Kontrakt byłby przedłużony o rok, do czerwca 2026 roku.
Álex Valle był podstawowym zawodnikiem Juvenilu A, a później Barçy Atlètic. Obecność w pierwszej drużynie Alby, Balde i Marcosa Alonso zablokowała jego awans. Dlatego zdecydował się odejść, najpierw do Andorry, a następnie, w zeszłym sezonie, do Levante.
Zanim to zrobił, przedłużył kontrakt z Barçą, która chciała mieć go pod kontrolą. W nowym dokumencie zawarto klauzulę, zgodnie z którą w przypadku braku rejestracji przed 1 sierpnia 2024 r. jego cena wywoławcza spadłaby z 30 do trzech milionów euro. Kwota, która po jego rozwoju w okresie presezonu pod okiem Hansiego Flicka stała się prawdziwą okazją.
W rzeczywistości jest wiele klubów, które pukały do drzwi Álexa Valle jeszcze zanim ten trenował z pierwszą drużyną i udał się do Stanów Zjednoczonych. Jego świetny sezon w Segunda División sprawił, że stał się bardzo pożądanym zawodnikiem. Od 1 sierpnia jest jeszcze bardziej. Dzwonili po niego z Premier League, którzy byli nawet skłonni osiągnąć kwoty rzędu 10 milionów euro. Również w La Lidze byli tacy, którzy wykazali swoje zainteresowanie.
Pomimo tego absolutnym priorytetem gracza jest Barça. A Barça ze swojej strony, przynajmniej jeśli chodzi o Deco, również chce, aby zawodnik został. Dyrektor sportowy zakomunikował to na spotkaniu z jego agentem w czerwcu, choć wyjaśnił również, że ostatnie słowo w tej konkretnej sprawie będzie należało do Hansiego Flicka.
Skład jest daleki od zamknięcia i jest to jedna ze spraw, które będą musiały zostać rozwiązane po zakończeniu tournée. Jest to zobowiązanie wszystkich stron, które spotkają się ze sobą, aby wyłożyć wszystkie karty i podjąć ostateczną decyzję. Barça nie wyklucza żadnego scenariusza, ale chodzi o zaoferowanie mu przedłużenia kontraktu. Stamtąd otworzyłyby się nowe sytuacje, które musiałyby zostać zbadane przez wszystkie strony. W przypadku Álexa Valle wszystko jest otwarte.
Sprawa Valle nie jest pilna, ale dyrekcja sportowa jest zobowiązanay odpowiedzieć na niepewność zawodnika i wyjaśnić, jakie mają wobec niego plany. Jeśli Flick ma ostatnie słowo, a finanse nie wymuszą innego rodzaju sytuacji, szanse na to, że zawodnik będzie częścią pierwszej drużyny w przyszłym sezonie, rosną. Oczywiście jego awansowi powinno towarzyszyć definitywne zablokowanie przyjścia Joao Cancelo.