Fermín López, 22 lata, jest jednym z najbardziej rozchwytywanych piłkarzy FC Barcelony. Wiele drużyn interesuje się jego sytuacją, znając potencjał andaluzyjskiego pomocnika i jego świetne wyniki w tym sezonie w Dumie Katalonii, mimo że nie jest on graczem nie do zastąpienia dla Hansiego Flicka. W tym tygodniu program El Chiringuito de Jugones poinformował, że Chelsea zaoferowała 70 milionów euro za piłkarza z El Campillo. Według informacji uzyskanych przez MD od źródeł zbliżonych do negocjacji, propozycja, którą angielski klub przedstawił Barceloie, zakłada wymianę zawodników. Londyński zespół zaproponował wymianę swojego wszechstronnego napastnika Christopera Nkunku, 27 lat, na Fermina Lópeza, gracza, który bardzo podoba się trenerowi Chelsea, który doprowadził swój zespół do zwycięstwa w Lidze Konferencji w tym sezonie.
Jednak pomimo tego, że Barça planuje wzmocnić się tego lata napastnikiem – priorytetem dyrekcji sportowej jest Kolumbijczyk Luis Díaz – klub całkowicie odrzucił tę propozycję Anglików. Zarówno prezydent Joan Laporta, jak i trener Hansi Flick stanowczo odmówili zgody na prośbę Chelsea o wymianę Fermina na Nkunku, reprezentanta Francji.
Pomimo konkurencji w postaci Daniego Olmo i Gaviego, Fermín López odegrał ważną rolę dla Hansiego Flicka w tym sezonie. W sumie zagrał w 46 meczach, w których strzelił osiem bramek i zaliczył dziesięć asyst, dlatego Niemiec nie jest skłonny go puścić, a tym bardziej na rzecz gracza, który nie jest dla niego priorytetowy.
Nkunku zagrał natomiast w 42 meczach Chelsea, w których strzelił 14 bramek i zaliczył pięć asyst, co nie jest wynikiem znacznie lepszym od Fermina, zwłaszcza biorąc pod uwagę pozycje graczy.
Po odrzuceniu wymiany z Chelsea za Nkunku, Barça otworzyłaby drzwi Ferminowi tylko wtedy, gdyby to on poprosił klub o odejście w poszukiwaniu większej liczby minut na boisku. Biorąc pod uwagę, że latem przyszłego roku odbędą się mistrzostwa świata w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i Meksyku, a Fermín aspiruje do znalezienia się na liście Luisa de la Fuente, trzeba będzie zobaczyć, czy andaluzyjski pomocnik będzie chciał szukać odejścia, czy nadal rywalizować z Olmo, Gavim i Raphinhą, który w przypadku przybycia Luisa Díaza również mógłby przesunąć się bardziej do środka.