Otwarty trening FC Barcelony oznaczał koniec wakacji pierwszej drużyny. Była to pierwsza sesja przygotowująca do derbów w najbliższą sobotę (godz. 21:00) na Cornellà, którą obejrzało ponad 5500 kibiców na trybunach Estadi Johan Cruyff. Powrócił Ronald Araujo, a na boisku pojawili się również Pedri, Jules Koundé i Dani Olmo.
Podczas gdy dwaj pierwsi mogli normalnie ukończyć sesję, Olmo ćwiczył z grupą tylko przez pierwsze kilka minut. Następnie trenował na uboczu, wspierany przez dwóch trenerów. Nie można wykluczyć z jego występu w meczu przeciwko Espanyolowi. W rzeczywistości od momentu kontuzji, której doznał podczas meczu z Atlético Madryt, postawił sobie za cel powrót do gry przed derbami. Starcie odbyło się 2 grudnia, a czas przerwy wynosił około miesiąca.
Jeśli chodzi o Pedriego, opuścił on ostatni mecz roku w Villarreal z powodu „niewielkich dolegliwości mięśniowych”, jak poinformował klub. Wymienił kilka słów z Hansim Flickiem podczas rozgrzewki, a następnie normalnie trenował wraz z resztą drużyny. Brał udział w rondach, aktywacji i innych ćwiczeniach. Poziom intensywności nie był zbyt wysoki.
Koundé również ukończył trening normalnie. Francuski obrońca poprosił o zmianę na La Ceràmica po odczuciu dyskomfortu. Flick powiedział na konferencji prasowej, że wygląda to na mniej poważny problem niż przewidywano i wskazał na możliwe skurcze. Klub również poinformował, że nie ma powodów do niepokoju. Koundé spędził kilka dni w Afryce. Był w Beninie, gdzie ma korzenie rodzinne, a w niedzielę odwiedził Stade de Marrakech. Wraz ze swoim przyjacielem Aurélienem Tchouaménim obejrzał mecz Wybrzeża Kości Słoniowej z Kamerunem w ramach Pucharu Afryki.








