W meczu ostatniej kolejki fazy grupowej Champions League w sezonie 2008/2009 FC Barcelona przegrała na Camp Nou z Szachtarem Donieck 2-3.
Początek spotkania był bardzo obiecujący. Zespół Pepa Guardioli zamknął rywali na ich połowie, próbując stworzyć jak największe zagrożenie. Niestety, większość kluczowych podań była przecinana przez defensorów Szachtara. w 30' minucie Gladkiy wyprowadził gości na prowadzenie.
W drugiej połowie Szachtar powiększył swoją przewagę, kiedy gola po błędzie Jorquery po raz kolejny zdobył Gladkiy. Po chwili Katalończycy odpowiedzieli bramką Sylvinho, którą Brazylijczyk zdobył po dwójkowej akcji z Keitą.
Kiedy wydawało się, że podopieczni Pepa Guardioli wracają do gry, w 74' minucie przeżyliśmy kolejne rozczarowanie. Fernandinho zdobył gola po świetnie zorganizowanej akcji Szachtara. Mieliśmy zatem 1-3.
Blaugrana nie była już w stanie doprowadzić do remisu. Sporo ożywienia wniósł Eidur Gudjohnsen, który pojawił się na murawie w miejsce Pedro. To Islandczyk obsłużył przepięknym podaniem Sergio Busquetsa, który strzelił bramkę na 2-3.
To było jednak wszystko, na co było tego wieczora stać podopiecznych Pepa Guardioli. W tym miejscu warto zwrócić uwagę na fakt, iż kataloński szkoleniowiec przez cały czas był aktywny przy linii boczej i pokrzykiwał na swoich graczy.
Zakończyła się przygoda z fazą grupową Ligi Mistrzów, teraz Barcelonę czeka bardzo ważny sprawdzian - Gran Derby z Realem Madryt. Na ten mecz czekają rzesze kibiców.
FC Barcelona 3-2 Szachtar Donieck
FC Barcelona: Jorquera, Víctor Sánchez, Piqué, Cáceres, Sylvinho, Sergio Busquets, Keita, Víctor Vázquez, Hleb, Pedro, Bojan.
Szachtar Donieck: Pyatov, Hübschman, Kucher, Fernandinho, Jadson, Gai, Gladkiy, Willian, Rat, Chygrynskiy, Srna.