Wydaje się, że Eliaquim Mangala ostatecznie trafi do Anglii. Jak donosi kataloński Sport, Francuz znajdował się na liście życzeń Barcelony, jednak klub sam wykreślił siebie z listy klubów chętnych do zatrudnienia stopera, ponieważ Porto oczekiwało za niego aż 45 milionów euro. Barça uznała tę kwotę za zdecydowanie zbyt wysoką i przekraczającą jej możliwości. Mangala najprawdopodobniej trafi do Manchesteru United lub Chelsea.