Po bardzo nieudanym sezonie, druga drużyna FC Barcelony zajęła ostatnie miejsce w tabeli końcowej Segunda Division A, wobec czego została zdegradowana do trzeciego poziomu rozgrywkowego w Hiszpanii. Pojawiło się jednak światełko w tunelu, dzięki któremu spadek nie jest jeszcze stuprocentowo pewny.
Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu potwierdził dziś degradację Elche do drugiej ligi z powodu zbyt długo niespłaconego przez klub długu podatkowego. Istnieje jednak scenariusz, w którym drużyna ta wciąż może zostać zdegradowana o poziom niżej, do Segundy B. Wystarczy, że klub nie będzie w stanie oddać zawodnikom należnych im 7 milionów euro.
W sytuacji, gdy nie uda im się zwrócić należności, jeden z klubów zdegradowanych do Segundy B w minionym sezonie (Recreativo Huelva, Racing Santander, Barça B i Sabadell), mógłby zająć ich miejsce w Segunda A, jeśli tylko będzie w stanie spłacić dług, który Elche jest dłużne AFE (Hiszpańskie Stowarzyszenie Piłkarzy). Gdy pozostałe 3 kluby nie będą w stanie tego zrobić, samo Elche nie spłaci długu, a FC Barcelona zdecyduje się na taki manewr, ponownie ujrzymy Barçę B w drugiej lidze.