Cristiano Ronaldo przez wiele lat był uważany za najważniejszego w szeregach Realu Madryt. Z czasem ten status zaczął słabnąć, nie tylko w drużunie ale i na świecie - wiele osób uważało (bądź dalej bzdurnie uważają) że CR7 był (bądź jest) najlepszym piłkarzem na świecie. Prawdą jest to, że Leo Messi jest bezsprzecznie piłkarzem numer jeden na świecie pod praktycznie każdym względem.
Nie tylko Argentyńczyk jest utrapieniem 31-letniego Portugalczyka. Na światowy szczczyt coraz śmielej wkracza Neymar. Jest siedem lat od niego młodszy i już był na podium Ballon d'Or i oczywiste jest, że praktycznie w każdym roku będziemy go widywali w gronie trójki najlepszych piłkarzy globu, bądź nawet sięgnie po główną nagrodę plebiscytu.
Bardzo ciekawe dane przekazał dziennikarz "Cadena Ser", Jesús Gallego. Podczas ostatniego meczu na Estadio Santiago Bernabéu przeprowadził sondę, z której wynikło, iż 80% kibiców Los Blancos chciało "zamiany" Cristiano Ronaldo na Neymara. Co ciekawe, wiele z nich uważa także, że Ronaldo jest totalnie nie potrzebny w drużynie. Argumentują to faktem, iż nie potrafi grać z mocniejszymi rywalami.