Isaac Cuenca jest jedynym piłkarzem Granady, który grał kiedyś w pierwszym zespole Barçy. David Lómban i Ruben Rochina byli częścią zespołu rezerw. Wszyscy będą mieli sporą motywację, aby dobrze zaprezentować się w starciu z Barceloną, ale wszystie oczy będą zwrócone na Cuencę, strzelca dwóch goli w ostatnim meczu andaluzyjskiego zespołu z Sevillą, w którym Granada zapewniła sobie utrzymanie.
- Strzelenie gola gwarantującego Granadzie zwycięstwo w ostatnich sekundach spotkania byłoby czymś wyjątkowym - powiedział skrzydłowy, któremu najwyraźniej nie zależy na tym, aby Barça zdobyła mistrzostwo. - Nie wydaje mi się, aby moi katalońscy przyjaciele mi to potem wypominali. Gram dla Granady i wiem, że spora część moich znajomych byłaby szczęśliwa, że gram dobrze. Mamy zamiar sprawić, aby Barça w sobotę cierpiała - zapowiedział Cuenca.
- W Lidze Mistrzów ciągle wspieram Barcelonę - zaznaczył jednak Cuenca, który swoje niepowodzenia tłumaczył kontuzjami, wypożyczeniami i brakiem dla niego cierpliwości.