Claudio Bravo zmierzy się z Leo Messim i Javierem Mascherano w drugim z rzędu finale Copa América. Chilijczycy pokonali w Chicago Kolumbię 2:0 po bramkach Charlesa Aranguiza i Jose Fuenzalidy, którzy w ciągu jedenastu minut rozstrzygnęli losy spotkania.
Mecz Chile z Kolumbią miał bardzo dziwny przebieg, bo w przerwie nad stadionem w Chicago przeszła ogromna nawałnica, która sprawiła, że zamiast piętnastominutowej przerwy mieliśmy... dwuipółgodzinną! Ostatecznie piłkarze wrócili do gry, ale więcej bramek nie padło.
W finale Argentyńczycy spróbują się zrewanżować Chilijczykom za ubiegłoroczną porażkę w finale Copa América po rzutach karnych.