– Mecz wyglądał tak jak się spodziewaliśmy – powiedział Luis Enrique po spotkaniu z Celtikiem (2:0). – Rywale grali wysokim pressingiem, ale uważam, że nie mieliśmy z nim problemów. Z upływem minut czuliśmy się coraz pewniej. Muszę pogratulować swojemu zespołowi pozycji lidera – dodał szkoleniowiec Barçy, który mówił także...
O Neymarze: "Pomijając pięć czy dziesięć minut, gdy obrażali Neymara, kibice Celticu byli fantastyczni. Brazylijczyk grał w środę na bardzo wysokim poziomie. Zmieniłem go, bo chciałem dać mu odpocząć, mało kto gra częściej od niego. Nie martwię się o niego".
O Piqué i Marlonie: "Gerard został uderzony, odczuwał ból i nie było sensu ryzykować. Marlon spisał się dobrze, ma sporą osobowość".
O LaLiga i Realu Sociedad: "Nie przeprowadzałem zmian z myślą o tym spotkaniu. Chciałem tylko kontrolować minuty Piqué i Alby. Przynajmniej tyle mogę zrobić, gdy nie chcę myśleć o kolejnym spotkaniu, a o przyszłości".