W czwartek, 13 lipca, wielki szał i entuzjazm opanował Japonię. Do Tokio zawitały cztery gwiazdy FC Barcelony. Messi, Neymar, Pique oraz Turan przybyli na prezentację podpisania umowy sponsorskiej z głównym sponsorem, firmą Rakuten.
Od wylądowania samolotu na lotnisku dało się zauważyć wielkie podniecenie wśród japońskich fanów. Całe rzesze kibiców wychodziły na ulicę, by powitać piłkarzy. Panował kompletny chaos, policja i ochrona nie mogła poradzić sobie z napierającym tłumem. Fani licznie zgromadzili się w miejscu, w którym odbywała się prezentacja podpisania umowy. Był to jednocześnie dowów na to, jak wielkimi idolami są Messi czy Neymar oraz jaką popularnością cieszy się futbol europejski w Azji.
Podczas prezentacji na pytania odpowiadali sami zawodnicy. Pique opowiadał, jak na przyszłego prezesa klubu przystało, o emocjach jakie towarzyszą mu przy rozpoczęciu współpracy z Rakutenem. "Cieszę się, że jestem tutaj w imieniu klubu. To porozumienie to coś więcej niż sponsoring", stwierdził Hiszpan, dodając do swej wypowiedzi podziękowania oraz podkreślając ważność tej umowy.
"Jesteśmy bardzo wdzięczni panu Mikitani za przyjęcie i gościnność. Jeśli chodzi o umowę, mamy tą samą filozofię, te same wartości. Nie chodzi tylko o grę, ale o dobrą zabawę. Nie tylko o pracę, ale o czerpanie radości z tego co robimy. Są pomysły, które dzielimy i dlatego możemy uzać, że jest to coś więcej niż sponsorowanie, (można uznać) za rodzinę".
Największą ciekawość wzbudzały wypowiedzi Messiego i Neymara, którzy dopytywani byli przez dziennikarzy o cele na najbliższy sezon, relacje panujące w drużynie i nowego trenera.
"W W każdym sezonie cele są dla nas jasne. Chcemy wygrać wszystkie rozgrywki i mamy nadzieję, że tak będzie w tym sezonie", powiedział Argentyńczyk. Z wielkim entuzjazjem opowiadał również o nowym trenerze, Ernesto Valverde.
"Zaczynamy wszystko od nowa, z nowym trenerem i czystą kartą. Nie znamy jego technik szkoleniowych, jednak wiemy, że jest świetnym trenerem, ponieważ widzieliśmy, jak spisywał się w poprzednich klubach. Poradził sobie w Valencii i Bilbao. Nie mogę doczekać się powrotu do treningów".
Kilka słów o menadżerze dodał Arda Turan: "nastał czas by zobaczyć go w jednym z najlepszych klubów na świecie. Jest trenerem z charakterem, który zawsze budował silne zespoły, przeciwko którym grając mieliśmy problemy".
MSN to bezwątpienia najlepsze ofensywne trio w historii. Nie dziwi więc pytania o relację między zawodnikami oraz o walkę w kwestii najlepszego strzelca drużyny. Udzielający odpowiedzi Neymar podkreślił, że nie toczy się żadna wojna o to kto zdobędzie więcej bramek, dodatkowo komplementując pobyt w w Kraju kwitnącej wiśni.
"Nie dbam o to kto strzela, jeśli wspólnie wyrgywamy. To sport drużynowy i kiedy Leo zdobywa gole jestem szczęsliwy. Jesteśmy przyjaciółmi na boisku jak i po za nim, najwazniejsze jest to, że jesteśmy szczęśliwi, zarówno w przypadku zdobywania goli jak i zwycięstw. Gol to zasługa całego zespołu".
"Byłem w Japonii wiele razy, za każdym świetnie się tu czułem. Ludzie w Japonii są bardzo gościnni, a ja bardzo lubię japońskie jedzenie", dodał Brazylijczyk, przyznając, że cele na sezon są ambitne. "Naszym celem jest zwycięstwo we wszystkich rozgrywkach". Piłkarze już jutro wracają do treningów.
Od sezonu 2017/2018 Rakuten został głównym sponsorem FC Barcelony i zastąpi Qatar Airways na jej koszulkach meczowych. Gigant sprzedaży elektronicznej, który uruchomił swoją wersję hiszpańską, będzie płacić Dumie Katalonii 55 milionów euro rocznie.
Po wypowiedziach piłkarzy widać wielką motywację, chęć walki, zaufanie, radość i przekonanie co do możliwości nowego trenera. Czy przełoży się to na dobre wyniki w nadchodzącym sezonie?