Bez wątpienia MSN to jeden z najlepszych trio w historii futbolu. Posiadają wspaniałe umiejętności indywidualne, ale potrafią również grać wspólnie, tworzyć fantastyczne akcje, bawić się piłką i zapewniać kibicom widowisko oraz bramki. Rozumieją się nie tylko na treningach ale i po za boiskiem, jako przyjaciele.
Messi, Neymar i Suarez to najskuteczniejsze tridente w historii piłki nożnej. W każdym z ostatnich sezonów zdobyli wspólnie ponad 100 goli dla FC Barcelony. Są skuteczniejsi od wszystkich światowych „trójek”.
W ostatnich dniach drużyna Blaugrany przygotowywała się do sparingu, który odbędzie się dziś w nocy, z Manchesterem United (start godz. 01:30, transmisja: TVP 1, TVP Sport). Po jednym z treningów Messi, Neymar, Suarez wzięli udział w wyzwaniu na celność, które miało „udowodnić”, kto z tej trójki ma lepiej ułożoną „stopę” i trafi w słupek bramki. Początkowo konkurowali ze sobą tylko Suarez i Neymar, dopiero widząc słabą skuteczność dwójki kolegów dołączył się Argentyńczyk.
„Zobaczymy, kto będzie bliżej”, rzekł Messi na poniższym video. Urugwajczyk odparł, „Nie ma mowy. Chcesz dołączyć teraz bo widziałeś, że nie trafiliśmy”.
Zwycięstwo wpadło na konto Brazylijczyka, który trafił idealnie w "pręt". Po zakończonym wyzwaniu tridente z uśmiechem na ustach opuściło murawę. Mimo wszelkich spekulacji transferowych dotyczących Neymara, widać ogromną radość i zadowolenie na ustach zawodników. Więź łącząca całą trójkę zdecydowanie nie znika. Czy zatem może oznaczać to pozostanie skrzydłowego Blaugrany w drużynie? Jedno jest pewne… Neymar nie był w tej konkurencji w cieniu Messiego.