Dziś w samo południe dyrektor sportowy klubu - Robert Fernandez, a także dyrektor profesjonalnych sekcji sportowych - Albert Soler, spotkali się z dziennikarzami, by przedstawić sytuację po zakończeniu okienka transferowego.
O Deulofeu:
"To znakomity zawodnik. Wykonał ogromny progres w Milanie i podobała nam się ta opcja. Wychował się w La Masii, ma DNA klubu. rozmawialiśmy ze sztabem technicznym i uznaliśmy, że przyda się w obecnym sezonie."
O Semedo:
"Mieliśmy kilka opcji na tę pozycję, jednak po przejrzeniu raportów zdecydowaliśmy się na Semedo. Kosztował 30 milionów euro plus zmienne".
O Paulinho:
"Komentarze podważające jakość Paulinho były absolutnie bezpodstawne. Kosztował 40 milionów plus zmienne. (...) Przez wiele lat udowadniał swoją jakość i jego gra zmieni opinię wielu ludzi. Powiedziałem, że paulinho kosztował 40 milionów plus zmienne? Nie, kosztował 40 milionów, bez zmiennych."
O Dembele:
"Klub wykonał ogromną pracę, by sprowadzić Dembele. To przyszłość Barcelony. Zdecydowaliśmy się zapłacić 145 milionów, by nie narażać wartości sportowej klubu".
O Vermaelenie:
"Wiemy, że miał wiele urazów. To klasowy zawodnik i uznaliśmy, że przyda się w kadrze".
O wkładzie sztabu w okienko i sytuacji na rynku:
"Rynek transferowy jest złamany. To już nie czas dla tradycjonalistów, teraz nastał czas klubów wspieranych przez kraje i fundusze. Naszym celem było podejmowanie decyzji, które pozwolą zachować dziedzictwo klubu. Dziedzictwo klubu nie może być zagrożone. Klub i prezydent poprosili nas by nie ryzykować funduszami. Skorzystaliśmy z dobrych okazji rynkowych. Nie będziemy uczestniczyć w inflacyjnym szaleństwie na rynku. Musimy przemyśleć naszą strategię w obecnych realiach. Kiedy weszliśmy na rynek z naszymi środkami, wszyscy żądali od nas astronomicznych sum. Przeprowadziliśmy największy transfer w historii klubu, ale nie chcieliśmy tracić finansowej stabilności. Wczoraj UEFA wszczęła śledztwo ws ruchów transferowych. Kiedy wchodzisz na europejski rynek gdzie nie ma klauzul, liczysz się z przepłacaniem. Tylko w Hiszpanii są klauzule, nie gramy na tych samych zasadach".
O obecnej kadrze:
"Mamy najlepszych graczy w Europie, Valverde jest usatysfakcjonowany. Mamy cudowną kadrę, wspaniałą. Mamy najlepszy zespół na starcie rozgrywek i nie myślimy o zimowym okienku".
O Coutinho:
"Rozmawialiśmy z Liverpoolem o Coutinho, ale żądali 200 milionów. Dziękujemy Coutinho za cały wysiłek jaki włożył w transfer, ale nie mogliśmy zapłacić 200 milionów".
O Neymarze:
"My ani prezydent nie wiedzieliśmy niczego o transferze Neymara. Nie pinformowano nas o niczym przed transferem. Neymar jest jedynym odpowiedzialnym za jego transfer. Wszystkie informacje, że wiedzieliśmy o jego transferze wcześniej, są absolutnym kłamstwem. Dowiedzieliśmy się z wiadomości na Whatsappie, 19 lipca. 19 lipca. Zdajemy sobie sprawę, ze Neymar jest zawodnikiem, którego sportowo ciężko zastąpić."
O opinii kibiców:
"Każdy socio może wypowiedzieć swoje zdanie, ale pamiętajmy, że efekty pracy ocenia się na koniec. Nasze transfery wniosą bardzo dużo do zespołu i każdy kibic o tym wie. Planujemy takie ruchy z dużym wyprzedzeniem czasowym."
O kontrakcie Messiego:
"Kontrakt Messiego? Mówimy o najlepszym zawodniku ostatnich lat. Mamy wspaniały zespół i Leo o tym wie. Jesteśmy spokojni w tej kwestii".
Padło pytanie: "Tak więc podpisze kontrakt, czy nie?" Soler odpowiedział: "Cóż.. obie strony się porozumiały".
O opinii w Europie
"Klub ne stracił międzynarodowej renomy. Jesteśmy respektowani i szanowani".
O dymisji:
"Moglibyśmy dziś przedstawić dwóch zawodników za 270 milionów (ceny z ostatniego dnia okienka to Coutinho = 200M, Di Maria = 70M - przyp. r92), ale w tym przypadku równoznaczne byłoby to z naszą dymisją. Oznaczałoby to, że źle zarządzamy klubowymi funduszami i musielibyśmy podać się do dymisji."
O Verrattim:
"To co Emery powiedział Valverde o Verrattim nie było prawdą. Rozmawiałem osobiście z Emerym i wiedział o tym, że chcemy Verrattiego".
O pozostałych zawodnikach:
"Cenimy Inigo i Seriego ale przeanalizowaliśmy nasz skład i stwierdziliśmy, że te pozycje w składzie są uzupełnione".
O własnej indolencji (przyp. - r92):
"Chcieliśmy zakontraktować więcej zawodników, ale się nie udało".