FC Barcelona zremisowała z Las Palmas (1:1). Katalończycy stracili na Wyspach Kanaryjskich dwa punkty, przez co ich przewaga nad Atletico Madryt zmalała do zaledwie pięciu oczek. Głównym aktorem wieczoru na Estadio de Gran Canaria był arbiter Mateu Lahoz, który - w opinii Andujara Olivera, eksperta Marki - spisał się fatalnie. Były sędzia LaLiga tak analizował kolejne błędne decyzje Lahoza:
18. minuta: Andres Iniesta nienaturalnie podnosi rękę i zmienia trajektorię piłki. Lahoz powinien wówczas podyktować rzut karny dla UD Las Palmas (stopklatka tutaj)
45 minuta: Chichizola powinien zostać wyrzucony z boiska. Zagrywa piłkę ręką poza polem karnym i sprawia, że Luis Suarez nie może wyjść sam na sam z pustą bramką. Widać, że bramkarz Las Palmas celowo wykonuje ruch do piłki, aby ją zatrzymać (stopklatka tutaj)
48 minuta: Na początku wydawało się, że Lahoz podyktował karnego za starcie Sergiego Roberto z Aguirregarayem, ale w powtórkach pojawiło się zagranie ręką Lucasa Digne'a. Francuz nie chciał jednak zagrać ręką, to był przypadek, a piłka się wznosiła. Nie powinno być karnego (stopklatka tutaj)
69. minuta: Jesus Galvez powinien zostać wyrzucony z boiska. Ostro zaatakował Messiego wślizgiem od tyłu, nie mając najmniejszych szans na dotknięcie piłki (stopklatka tutaj)