W poniedziałek doszło do zebrania zarządu Barcelony. Po nim rzecznik prasowy klubu, Josep Vives, wypowiedział się na wiele bieżących tematów. Katalończyk poinformował np., że Barca przy okazji El Clasico zidentyfikowała ponad 2 tysiące osób, które nielegalnie sprzedały bilet na mecz przysługujący im z racji karnetu, ale kluczowy aspekt był inny.
Vives otwarcie potwierdził, że FC Barcelona poprze FIFA w reorganizacji Klubowych Mistrzostw Świata i w rozszerzeniu ich do 24 zespołów. - Stworzone zostałyby nowe, ekscytujące, dynamiczne i prestiżowe rozgrywki - przekonywał rzecznik prasowy Blaugrany.
Zgodnie z propozycjami FIFA, turniej byłby organizowany od 2021 roku raz na cztery lata w miejsce Pucharu Konfederacji i obecnych Klubowych Mistrzostw Świata. W turnieju brałoby udział 12 drużyn z Europy, 4 lub 5 z Ameryki Południową (jedna ekipa grałaby w barażu z rywalem z Oceanii), natomiast Afryka, Azja i Ameryka Północna miałyby wystawić po dwa zespoły. Co ciekawe, ta propozycja nieszczególnie podoba się UEFA, a w jednym z ostatnich wywiadów skrytykować ją miał prezes federacji, Aleksander Ceferin.