Już długo przed objęciem przez Erica Abidala nowej funkcji, Barcelona bacznie obserwowała rynek francuski. Robert Fernández oraz Urbano Ortega uważnie przyglądali się zawodnikom grającym w Ligue 1, którzy mogliby przenieść się na Camp Nou. Dzięki temu do Dumy Katalonii dołączył Samuel Umtiti, który bardzo szybko zaklimatyzował się w nowym klubie. Zarząd Blaugrany od jakiegoś czasu obserwuje Albana Lafonta, 19-letniego golkipera Toulousy, który w wieku 18 lat wziął udział w w mistrzostwach świata do lat 20.
Ogromny postęp w grze bramkarza nie mógł pozostostać niezauważony. Uwagę wielu skautów skupił, kiedy jako 16-latek zadebiutował w Ligue 1 pobijając tym samym rekord ustatanowiony przez Mickaëla Landreaua. Lafont urodził się w Burkina Faso i mimo swojego młodego wieku wystąpił w 98 spotkaniach w najwyższej klasie rozgrywkowej we Francji.
Abidal jest świadomy ogromnego potencjału młodego golkipera. 19-latek mierzy 193 centrymetry oraz jest niezwykle zwinny. Ma jednak problemy z grą nogami, co jest dużym mankamentem w przypadku gry w Barcelonie. Młody wiek bramkarza daje jednak nadzieje, że ten element może zostać przez niego udoskonalony. Lafont wyjechał do Francji, kiedy miał 9 lat i od 2015 roku gra w barwach Toulousy. Mimo zainteresowania Barcelony 19-latkiem, faworytem do zastąpienia Cillessena, jeśli ten opuściłby Camp Nou, nadal pozostaje Koen Casteels.