Reprezentacja Argentyny mierzyła się dzisiaj z Nigerią. Podopieczni Jorge Sampaoliego potrzebowali zwycięstwa, aby wyjść z grupy i awansować do fazy pucharowej.
Spotkanie rozpoczęło się w dobry sposób dla Argentyńczyków. Po fenomenalnej piłce od Evera Banegi, Lionel Messi wyszedł sam na sam przeciwko bramkarzowi Nigeryjczyków i po strzale prawą nogą umieścił piłkę w siatce. Albicelestes mieli jeszcze kolejne okazje, dobrą szansę na gola miał Higuain, a po strzale Messiego z rzutu wolnego piłka trafiła w słupek.
Zaledwie cztery minuty po rozpoczęciu drugiej połowy, Nigeria dostała rzut karny za faul Mascherano. Jedenastkę na gola zamienił Victor Moses. Nigeryjczycy byli bliżsi zdobycia kolejnego gola, mogli mieć nawet karnego, po zagraniu ręką Rojo w polu karnym, a także zmarnowali okazję sam na sam. Ostatecznie o losach meczu przesądził Marcos Rojo, który otrzymał idealne dośrodkowanie ze skrzydła od Gabriela Mercado i nie dał żadnych szans Francisowi Uzoho.